no tak wywlekam rzeczy malo zwiazane z tym newsem, piszac o epce Adler's Appetite... przeciez nagral ja Shaggy
wklad Adlera w AFD (i inne wydawnictwa GNR za jego czasow) skoro je tu przywolujesz -
jest baaardzo znikomy, nawet nie wspoltworzyl zadnej piosenki - i co to ma do tego ze ja nie jestem muzykiem?
tylko muzycy moga krytykowac Adlera? haha, zalosne to sa te twoje porownania...
Douger, R3cki - nie macie prawa krytykowac Adlera, bo nie wydaliscie plyty, a nawet jesli to przeciez nie na miare AFD !
od dzis krelke decyduje co ktory z uzytkownikow ma prawo napisac, kogo skrytykowac, kogo wysmiac... jesli dany
uzytkownik jest muzykiem i wydal plyte - to czasem moze pozwolic sobie na wiecej
Po 1 bębny same się w utworach się nie zrobiły sorx, zapomniałem że to automat perkusyjny wymyślił i zagrał... sorry Winnetou!
Byłeś tam podczas tworzenia kawałków że wiesz, iż jest baaaardzo znikomy? Czy może sam mu rozpisałeś co miał zagrać
Co innego jest krytykować a co innego jest wyśmiewać kogoś...drobna różnica jakbyś nie zauważył...
Nie tylko muzycy mogą krytykować, krytykować i oceniać może każdy...(natomiast nikt nie powinien wyśmiewać)...
Jakbyś był bardziej w temacie to byś wiedział z czym się wiąże bycie w zespole, tworzenie kawałków, nagrywanie ich, a później wybicie się z tym materiałem...jednakże Adler nie pozostał na wieki wieków - anonimowym muzykiem... a to jest jakieś osiągnięcie...
Douger, R3cki i inni mogą krytykować...tylko że Twoja krytyka opiera się zawsze na wyśmiewaniu, szyderczych komentarzy i uważaniem się za Medium...a to nie jest konstruktywna krytyka powodującą jakąś dyskusje tylko wygłaszanie własnych tez bez próby zrozumienia partnerów dyskusji...i to Ci powie sporo ludzi z forum...
A osoba nie słuchająca argumentów innych osób, nie próbująca zrozumieć ich toku myślenia i opinii partnera w dyskusji jest fanatykiem...i tak się nie oburzaj o to bo nie moja definicja ale ogólnie przyjęta...
Każdy MOŻE krytykować, wyśmiewać się z kogoś lub rzeczy jakie on robi NIKT nie powinien... Zachowujesz się jakbyś miał klapki na oczach i zawsze przeinaczasz t co Twój oponent w dyskusji pisze....
Jeśli ktoś jest muzykiem (a przy tym nie jest milionerem) i próbował wydać choć 4 swoje kawałki to będzie wiedział jaka to jest długa i trudna droga aby osiągnąć ten cel...