Autor Wątek: 2011 vs. 2012 czyli ...  (Przeczytany 8643 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
Odp: 2011 vs. 2012 czyli ...
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 01, 2012, 05:37:16 pm »
0
Ja też zrobię sobie bilans, a co ;)

PLUSY 2011 - W sumie nie było jakiś super zdarzeń, które możnaby było zaliczyć jako plusy, cieszę się, że dałam radę z poprawkowym egzaminem z praktycznej znajomości j. angielskiego na studiach, od którego zależało moje "być albo nie być" tam, cieszę się, że udało mi się doprowadzić do końca praktyki i że zaczęłam regularnie i jeszcze zdrowiej jeść, przez co szerokim łukiem omijają mnie skurcze i bóle żołądka oraz apatia i ogólne osłabiebie. Cieszę się też, że udało mi się odnowić znajomość z rowerkiem stacjonarnym ;), ogólnie jestem też zadowolona jeśli chodzi o sferę związkową no i z tego, że mieliśmy okazję z Witkiem iść na koncert Iry razem

MINUSY 2011 - choroba taty i wszystkie jej konsekwencje, strach, który towarzyszył mi dzień w dzień począwszy od czerwca

PLANY 2012 - dalej prowadzić zdrowy tryb życia, jechać na jakieś fajne wakacje, wreszcie spotkać się z internetową znajomą mieszkającą pod Warszawą, obronić licencjata, kupić jakąś książkę o ziołach i zgłębić tajemnice dotyczące ich działania

Offline Soya

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 282
  • Płeć: Kobieta
  • Let it be!
  • Respect: +14
Odp: 2011 vs. 2012 czyli ...
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 01, 2012, 06:26:50 pm »
0
no to i ja ;p

2011 na plus:
- prawko kat B  :wub: długo zeszło, ale za 1 razem się udało i wgl super
- nie było źle ze zdrowiem
- koncert Blunta  :wub:
- przyuczenie 2 czarnuchów do chodzenia na spacery
- wrzuciłam się do konkursu, głupiego bo głupiego ale jednak na najseksowniejszego wega xD mimo że nie wygrałam to i tak fajnie
- ogarnęłam się bardziej z Gunsami bo tak to zwykle jakoś koło ucha mi przechodzili tylko.
- Red Bull X-fighters
- mecze lecha na których stoje :D
- ciepła zima :D
- zaznajomienie się z muzyką  Matisyahu

2011 na minus:
- 18 lat alone :D
- kolejny rok w ZSH (szkoła) ale to już ostatni więc w sumie powinno iść do +
- kiepskie wakacje
- zimne lato
- nic więcej mi nie przychodzi do głowy

Plany na 2012:
- wszystko zapisane w odpowiednim miejscu, bo jak o tym dużo mówię to się później nie sprawdza :(
Poznań pozdrawia

http://www.pustamiska.pl/

Offline bricked

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 421
  • Płeć: Kobieta
  • Fuck. Oops!
  • Respect: +64
Odp: 2011 vs. 2012 czyli ...
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 03, 2012, 07:20:29 pm »
0
w tej chwili powinnam się uczyć, więc zrobię bilans :D

Plusy 2011:
- uświadomiłam sobie, że jestem uzależniona od rocka \m/
- pokonałam głupie lęki, chociaż nadal boję się ciemności
- nareszcie odważyłam się zapisac na treningi (siatkówka) :radocha:
- średnia na koniec ponad 5  :lol:
- poznałam paru fajnych, sympatycznych ludzi
- mój styl (ubiór) zaczyna się ukierunkowywać
- najważniejszym plusem 2011 jest to, że już dawno się skończył
- kupiłam koszulkę z gnr
Minusy:
- zje__ane całe życie osobiste -.-
- ludzie nie zawsze traktuja mnie poważnie
- znowu olałam naukę
- nie wybrałam się na żaden mecz Muszynianki --again--
- jeszcze bardziej nie ogarniam chemii i matematyki  :facepalm:
Postanowienia:
-wracam do keyboardu/pianina uczę się November Rain
- wyjmuję gitarę spod łóżka i uczę sie grać czegoś więcej niż "Smoke on the water" :D
- oszczędzam
- staram się pojechać na woodstock ;)
- przykładam się do nauki (?!) przynajmniej do humanistycznych :)
- stanę się trochę grzeczniejsza w szkole  :lol: :lol:
- przykładam sie do treningów
- nie przejmuję się opinią innych
- ogarniam siebie

Offline kala

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Kobieta
  • Fiction
  • Respect: +43
Odp: 2011 vs. 2012 czyli ...
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 03, 2012, 07:49:18 pm »
0
Plusy 2011:
- powrót na NTS ;)
- uwolnienie się od toksycznego związku
- nowa miłość  :wub:
- zapoznanie się z twórczością Sixx A.M. 8)
- odnowienie paru znajomości
- dobre zarobki do listopada
- podróże małe i duże :rolleyes:
- piękne święta

Minusy 2011:
- od listopada bezrobocie
- pieprzenie o moim życiu przez moją rodzinę
- choroba psa

Postanowienia:
- staram się o pewną posadę
- przeprowadzka do Olsztyna
- od października studia
- wspólne mieszkanie z eXtreme
- zaliczyć jakiś dobry koncert i kilka zlotów
- zabić moją babcię 8)

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12083
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2229
    • As Koncertowy
Odp: 2011 vs. 2012 czyli ...
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 03, 2012, 07:55:10 pm »
0
- zabić moją babcię 8)

Czy to nie jest przypadkiem groźba karalna ? 8)

Offline kala

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Kobieta
  • Fiction
  • Respect: +43
Odp: 2011 vs. 2012 czyli ...
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 03, 2012, 07:57:33 pm »
0
Nie, to jest postanowienie które nigdy się nie spełni :lol: Ale pomarzyć można xD

Offline Schalker

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 496
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +67
Odp: 2011 vs. 2012 czyli ...
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 03, 2012, 11:35:42 pm »
0
2011 na plus:
- Emily  :wub:
- znalezienie nowej pracy, może nie jest ona jakimś spełnieniem marzeń ale jest. Szczególnie, że przed świętami dostałem nową umowę na dłużej.
- udany, już kolejny rok koncertowy. Nie byłem na wszystkim na czym chciałem być ale i tak dobrze było.
- ponownie Woodstock! (to już będzie stały punkt takich podsumowań xD)
- zloty w NTSowym gronie
- zaczęcie przygody z tym forum dzięki czemu spotkałem Emily i poznałem wiele sympatycznych osób
- poznanie nowych osób a zerwanie kontaktu z tymi, którzy mnie wkurwiali
- odkrycie nowych, genialnych kapel. Zarówno tych znanych szerszemu gronu jak i mało komu znanych
- powiększenie kolekcji płyt i vinyli
- w dalszym ciągu pozostanie optymistą
- wytrzymałem z moimi coraz to dłuższymi kudłami i brodą i sądzę, że to się w najbliższym czasie nie zmieni :D

2011 na minus:
- pokłócenie tak fest z bratem na koniec roku
- brak ruchu, mało go było
- ponowny brak motywacji i chęci, żeby ruszyć dupę na studia
- nie wylosowanie biletów na jakikolwiek mecz Euro

Plany na 2012:
- wyprowadzka z domu.
- mimo wszystko zobaczyć GN'R w Polsce lub gdziekolwiek indziej
- zrobienie prawka? Może. Ale po co skoro są pociągi, które kocham :P
- zaliczyć ponownie udany koncertowy rok
- wziąć się tak porządnie za gitarę
- jakiś zlot?
- dalsze ogarnianie angielskiego
- więcej płyt!
- Woodstock!
- nie spierdolić tego co mam
Pieprzyć północ, niech żyje południe !

http://oproczmarzenwartomiecjeszczepiwo.blogspot.com/

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: 2011 vs. 2012 czyli ...
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 04, 2012, 06:08:58 pm »
0
hmmm...wszelkie bilanse i podsumowania wpędzają mnie zwykle w nostalgiczno-refleksyjny nastrój, więc nie będę się rozpisywać....:)

Minusy:

- kolejny udar dziadka - osoby, której zawdzięczam tak naprawdę to, kim jestem (to boli potwornie)
- bezsilność człowieka w obliczu choroby
- brak refleksji nad słowami, które kierowałam niejednokrotnie do osoby bardzo mi bliskiej
- brak spełnienia w sferze uczuciowej....a wydawało się, że jest tak blisko... :rolleyes: ehhh...
- śmierć mojego pupila Bubusia ...po blisko 15 latach...(a także wyrzuty sumienia, że mogło potoczyć się to inaczej) :'(
- mało zdyscyplinowania  :P

Plusy:

- wakacyjny wyjazd do Paryża
- rozpoczęcie studiów doktoranckich
- praca jako nauczyciel akademicki  :)
- uporanie się z pracą dyplomową i oferta współpracy naukowej na Jagiellonce  :)
- znajomości zawarte przez okres studiów w Kraku :)
- kilka osób, które o mnie zawsze pamięta...to, że są jest super!
- mimo wszystko ....wciąż trwamy...

w przyszłym roku chcę być zdrowa...a reszta jakoś popłynie...
nie planuje, to zwykle przynosiło mi pecha  8)

 

kulturOFFisko 2012 - zapraszam!

Zaczęty przez Grzon

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 2542
Ostatnia wiadomość Kwietnia 12, 2012, 08:36:04 pm
wysłana przez Canis_Luna