Ja jestem na takich studiach gdzie dbają o nasze wysportowanie.... W ramach wfu mam naprzemiennie basen, siatkę i kosza, w przyszłym roku basen, judo, aerobic i siłownie, potem dojdzie tenis chyba. Dodatkowo na obozie będziemy zaliczać windsurfing i kajakarstwo, a w zimę narty
W liceum z przyjaciółką byłyśmy największymi opierniczaczami wfowymi
Teraz się nie da. Ale muszę przyznać, że nawet polubiłam basen, siłownia też jest strasznie fajna ale nie mam czasu dodatkowo na nią chodzić.
Na wfie jedyną rzeczą jaką lubiłam była piłka nożna, ale tylko kilka dziewczyn z naszej klasy chciało w nią grać, więc bardzo rzadko udało się namówić kobietę
A najbardziej kocham jeździectwo, to zdecydowanie sport nr 1 dla mnie
Poza tym wycieczki rowerowe po lesie, czasem jakieś łyżwy w zimie...
Zawsze chciałam nauczyć się jeździć na snowboardzie
Najbardziej nie znoszę grać w siatkówkę i piłkę ręczną...