Skoro temat nie dotyczy już tylko panów, to skrobnę parę słów o mojej koleżance-wielbicielce solariów. Więc dawno dawno temu, czyli jakieś 7-8 lat wstecz :] moja kolezaneczka była blondynką o bardzo jasnej karnacji, jasnych brwiach i rzęsach, a teraz...jakby ktoś na nią spojrzał nie uwierzyłby po prostu. Ma kruczo czarne włosy i brwi, rzęsy musi malować, bo jak nie pomaluje to ma prawie przezroczyste, odbarwiły jej sie od przesadnego stosowania kosmetyków czy coś, nie mam pojęcia co z się nimi stało ze takie są
skórę ma pomarańczową, bo przynajmniej dwa razy w miesiącu biega na solarium. Ma tyle lat, co ja, czyli 24. Ja czasami narzekam, że mam zmarszczki, ale co ona ma na tej twarzy...szok. Podobno wszystko jest dla ludzi, więc solarium też, ale bez przesady. Ona tyle kasy wkłada co miesiąc w poprawianie swojej urody, a wygląda coraz gorzej. STARO-jak 40-letnia kobieta