Wielka szkoda...
Liczyłem po cichu na złoto. Mam nadzieję, że nawet jak nasze "złotka" zajmą czwarte miejsce to nie nasz związek nie wpadnie na pomysł zwolnienia Bonity.
EDIT: Światowa federacja FIVB przyznała w poniedziałek Polsce i Dominikanie dzikie karty do Pucharu Świata, który w listopadzie odbędzie się w Japonii. Dzięki temu Polki mogą wywalczyć przepustkę na igrzyska w Pekinie jeszcze w tym roku i uniknąć gry w turniejach kontynentalnych ostatniej szansy.
Wcześniej wcale nie było to pewne, że Złotka do Japonii pojadą. W zakończonych w niedzielę mistrzostwach Europy Polki zajęły czwarte miejsce. Gdyby awansowały do finału, miałyby pewne miejsce w Pucharze Świata, który na początku listopada rozpocznie się w Japonii. Mistrzowie i wicemistrzowie kontynentów powalczą tam o trzy przepustki na przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich. Z Europy będą to Włoszki i Serbki.
Inną drogą do Pekinu dla Polek byłby styczniowy turniej kontynentalny. Tyle że awansuje tylko jeden zespół, a konkurencja będzie naprawdę silna. - To będą drugie mistrzostwa Europy, a kolejnych szans już nie będzie - ostrzega Artur Popko z Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
To dlatego od soboty działacze PZPS szukali drogi na Puchar Świata. Szef światowej federacji (FIVB) Ruben Acosta obiecał ponoć Polsce dziką kartę, ale kilka tygodni wcześniej mówił to samo, kiedy swoją szansę na Puchar Świata zaprzepaściła męska reprezentacja Raula Lozano. Ostatecznie dziką kartę dostali Bułgarzy.
Konkurentem Polek do dzikiej karty z Europy były Rosjanki, aktualne mistrzynie świata, które w niedzielę wywalczyły brązowy medal ME po zwycięstwie nad Złotkami. Popko mówił wczoraj przed południem: - Jest nadzieja. Mamy plan, we wtorek odbędą się negocjacje. Popko nie chciał zdradzić planu, ale miała nim być wizyta władz Polsatu u Acosty. Stacja ma prawa do Pucharu Świata, ale cena zależy od tego, czy Polki w nim wystąpią.
- Oficjalnie to coroczne spotkanie wszystkich telewizji, które są zaangażowane w siatkówkę - mówił Marian Kmita, szef sportu w Polsacie. - Ale oczywiście porozmawiamy też o dzikiej karcie dla reprezentacji Marco Bonitty. Mamy swoje argumenty, a jednym z nich jest to, że Rosja zamiast dzikiej karty wolałaby zorganizować jedną z olimpijskich eliminacji.
Acosta też czeka na rozmowy z Polsatem, bo liczy, że stacja jeszcze dołoży do ustalonej wcześniej sumy. Władze polskiej siatkówki są pewne, że szef FIVB dogada się z Polsatem. Wczoraj po przylocie z ME w Luksemburgu siatkarki dostały dyspozycję, by szykować się na zgrupowanie przed Pucharem Świata.
Polki tylko dwa razy grały na igrzyskach - w 1964 roku w Tokio i cztery lata później w Meksyku. Z obu turniejów przywiozły brązowe medale.
Wieczorem okazało się, że FIVB przyznała Polsce dziką kartę. Na swojej oficjalnej stronie federacja wyjaśniła, że zdecydował dynamiczny rozwój dyscypliny w naszym kraju oraz wysokie miejsce na mistrzostwach kontynentalnych. Tak samo argumentowano kartę dla Dominikany.
Droga na igrzyska:
Puchar Świata - trzy zespoły (1-15 listopada)
Kontynentalne turnieje kwalifikacyjne - pięć zespołów (rozgrywane od 1 grudnia do 15 stycznia)
Światowy turniej kwalifikacyjny w Japonii - trzy drużyny (w maju 2008, Polska jest zbyt nisko w rankingu, by w nim wystartować)
12. zespołem będą Chinki jako gospodarz igrzysk
Info za: Gazeta.pl