eXtreme, fantasy w "Grze o tron" jest naprawdę bardzo dobrze wyważone (no okej, praktycznie go nie ma xD), w głównej części opiera się na tym, że świat przedstawiony w historii jest wymyślony przez autora, ale ulokowany jest w nieco średniowiecznych realiach. Myślę, że tym, których fantasy nie pociąga nie będzie tam nic raziło, bo nie jest go tyle ile w LOTR. Poza tym tak jak napisał Brokuła wszystko skupia się według genialnie rozbudowanej intrygi, która wciąga z każdym odcinkiem. W dodatku odcinki kończą się tak, że nie sposób nie sięgnąć po następny, do tego fantastyczni aktorzy i genialna czołówka, więc polecam Ci jakby co
Spróbuj, nie zaszkodzi Ci, a może się wciągniesz
później napisz jak wrażenia.
"The Borgias" oglądałam. Jak się przebrnie przez trzy pierwsze odcinki to później jest coraz lepiej. Ale ja ogólnie interesuję się Borgiami, może stąd mój zapał
Do "True Blood" nie mogę się przekonać. Co prawda nie widziałam żadnego odcinka, ale przeraża i zniechęca mnie zarazem ilość piszczących na temat tego serialu nastolatek, które zaśmiecają mi tablicę na fb, a zewsząd atakują mnie aktorzy tam grający. Poza tym okropnie odrzuca mnie główna bohaterka, a skoro nie chce na kogoś patrzeć no to nie mogę się przekonać do oglądania
Może kiedyś zacznę jak ten szał na wampiry i wilkołaki wreszcie przejdzie i nie będę się bać, że coś mi wyskoczy z lodówki.
Dziś zaczynam "The Playboy Club", ciekawe czy to będzie kolejny dobry serial
"The Killing" miałam zacząć już dawno, ale wciąż jakoś nie mogę. Ale zacznę na pewno. W swoim czasie. Bo podobno warto.