Oglądałem.
O serialu:
Ponad dwadzieścia lat temu, spokój pewnej szczęśliwej, amerykańskiej rodziny zostaje zburzony. Matka dwóch synów niespodziewanie ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Świadek niesamowitego zdarzenia, jej mąż John, ucieka wraz z małymi dziećmi - Deanem i Samem - z płonącego domu, ale postanawia zniszczyć siłę, która zabiła jego żonę, a swoich synów wychowuje na wojowników, potrafiących uratować niewierzących w zjawiska paranormalne ludzi, których atakuje nadprzyrodzona siła.
Akcja serialu rozgrywa się współcześnie. W pierwszym, pilotażowym odcinku poznajemy dorosłych już, Deana i Sama, którzy wyruszają na poszukiwanie ojca - John zniknął wiele dni temu i nie daje znaków życia. ( wikipedia)
o bohaterze odcinka:
Robert Leroy Johnson (ur. 8 maja 1911 w Hazlehurst, USA, zm. 16 sierpnia 1938) - amerykański muzyk, gitarzysta, wokalista, autor tekstów. Określany mianem króla gitary bluesowej. Otoczony aurą tajemniczości (podobno swój talent zawdzięczał paktowi z diabłem).
Meximax: Co byś chciał wiedzieć?