Drugi też mój ulubiony a szóstka jest jakby trochę gorszą kopią. Drażniła mnie ta "gwiazda rocka" zachowująca się jak małe rozpieszczone dziecko. To już lepsze było z tymi raperami. Najlepsze momenty są z łysym Charlie Runkle, to jak udawał geja i sceny w samolocie, albo jak go poraziła ta nawiedzona paralizatorem
Hank Moody przez cały sezon gdzieś taki zblazowany i bezbarwny. Przez wszystkie sezony robi wszystko, żeby wrócić do tej Karen a teraz gdy już nic nie stoi im na przeszkodzie i on niby chce i ona, i oboje są o siebie zazdrośni, więc nie wiem dlaczego nie mogli po prostu być razem i po co był ten związek-niezwiązek z tą Faith jak cały czas niby myslał o Karen. W każdym sezonie Hank też pakował się w przeróżne zabawne tarapaty i sytuacje w licznych romansach i przygodach z wieloma kobietami, a tutaj przez większość czasu przeleżeli i przytulali sie z ta Faith i to też już z czasem nużyło.
Nie chodzi mi, że ten sezon jest jakaś masakra bo bardzo lubie californication, ale mam takie odczucie jakby był zrobiony trochę bez dobrego pomysłu i na siłę. Tak to jest ok ale jakbym miał porównywać sezony to ten jest najsłabszy.
Nie ma c+ już ( w sensie telewizji, kanał został) Tak samo jak nie ma n. To, co miały n i c+ puszczają teraz w nc+, z tym, że w ramach połączenia telewizji zniknął npremium ( nkowy) i wszystkie filmy, seriale do których nc+ ma prawo są puszczane na c+, c+family i c+film 1 i 2.
A to Dexter nie był serialem HBO?