właśnie skończyłem sezon 5 chucka, musiałem sobie przypomnieć całą serie bo kiedyś skończyłem na S2 [mimo fajnego zakończenia, jakoś nie miałem motywacji]. serial może troche kiczowaty, przesadzone elementy, komputery, bomby, przeplatany romansidłem z bardzo fajnym humorem - mi się spodobało, nie oglądam seriali [wcześniej tylko scrubs, house, s1 lost] więc prawdopodobnie się nie znam. jeśli jednak ktokolwiek ma zamiar zabrać się za oglądanie niech zdecyduje na jakie zakończenie liczy, bo s4 przez wielu uważany jest za 'dobry' [tj happy end] koniec chucka, można w nim znaleźć swoje zakończenie, jednak sam sezon IMO nudny-cukierkowy, za to ostatnie 12 [12 i 13 są jak jeden] odcinków [tj s5] to ogromne zwroty akcji oraz wyciskacz łez [mówię o siostrze bo sam nie mam zwyczaju płakać do tv, jednak z pewnością poruszający] z zupełnie nie disnejowskim zakończeniem. zdecydowanie s1 i s2 oraz s5 są najciekawsze i najsmieszniejsze.