McConaughey jest fenomenalny. Coś czuję, że TR przebije wszystkie seriale w 2014. Mam też nadzieję, że skończy się na jednym sezonie. Dialogi niezwykle głębokie, rozkminy Rusta ryją beret.
Końcówka trzeciego odcinka "And then like a lot of dreams, there’s a monster at the end of it." i ta scena końcowa, Jezusie jakbym Zodiaka oglądał. 10/10