NighTrain Station Guns N' Roses

Eddie Van Halen

Dariusz Gnatowski, czyli Boczek z "Kiepskich".

Bondy nigdy mnie nie rajcowaly, wiec tak go zapamietam

Mimo wszystkiego, co mówiono o jego ekscesach, nie mogę uwierzyć, że Maradona nie żyje.

A ja akurat parę godzin temu zupełnie bez powodu przeglądałem sobie w wikipedii na temat Maradony.

Samych występów Diego nie pamiętam za dobrze, ale pamiętam, że jak pod koniec lat '80 graliśmy w piłkę to każdy chciał być Maradonną. Genialny na boisku, ale słaby poza nim. I chyba dzięki tym swoim grzeszkom tak kochany przez kibiców, czyniły go bardziej ludzkim niż są obecnie najlepsi piłkarze.

Wczoraj odszedł też Zenon Plech, ważna postać dla polskiego żużla.

jego tata jest Segio Aguerro, a dziadkiem byl Diego Maradona (rodzicami sa Sergio i corka Maradony)
ale geny musi miec fenomenalne co?

To nie zawsze tak działa. Ojciec Pelego - Dondinho w reprezentacji Brazyli zdobywał średnio ponad 3 gole, Pele średnio mniej niż 1 gol. Dondinho podobno w jednym meczu potrafił zdobyć głową 5 goli, Pelemu nigdy się to nie udało. A Edinho syn Pelego wypada jeszcze gorzej, na tle ich obu. On nigdy nie zagrał nawet meczu w reprezentacji Brazyli i ze względu na pozycje na jakiej grał prawdopobnie nigdy nie zdobył gola.
edit. teraz spojrzałem na statystyki i widzę, że Edinho syne Pelego w swojej profesjinalnej karierze zdobył 7 bramek