NighTrain Station Guns N' Roses

Zqyx, pewni "fani" Deep Purple płaczą bardziej za Blackmorem niż za dużym Ianem przy różnych składach

Pytanie: który członek DP zawsze był we wszystkich ośmiu składach kapeli ? hahaha

Nigdy. Prawdziwy dopiero będzie.

dzieki, jest calosc 

Jak to jest,że w jednym przypadku ( Guns n' Roses) pozwalamy na to,żeby w trase pojechał współzałożyciel zespołu i parę innych osób pod nazwą jaką wcześniej określaliśmy zupełnie innych ludzi,a w drugim ( Led Zeppelin) protestujemy,żeby w trase pojechała połowa zespołu,syn perkusisty i jeden ktoś na dokładkę. Czy to nie dziwne?



Czy Aerosmith bez Stevena Tylera dalej byliby Aerosmith?
Czy Rolling Stones bez Keitha Richardsa to dalej Rolling Stones?
Czy Ac/dc bez Bona Scotta to dalej Ac/dc ?
Czy Deep Purple bez Iana Gillana to wciąż Deep Purple?
Czy Velvet Revolver bez Scotta Weilanda to wciąż Velvet Revolver?

Na czym polega różnica? Oprócz tego,ze jesteśmy na forum Guns n' Roses

To chyba zależy od tego, z kim kojarzymy dany zespół, kto dla nas "wysuwa się" na pierwszy plan. Np. dla niektórych osób to nie Axl, a Slash i jego mistrzowska gra określała charakter Gunsów, dlatego teraz nawet nie chcą słyszeć tego, co tworzy Axl. Po prostu osoba, która dla nich określała zespół nie wchodzi już w jego skład. Podobnie z Aero - Perry jest dobrym gitarzystą, ale to Steven, jego charakterystyczny głos i sposób śpiewania stał się niejako synonimem Aerosmith (przynajmniej dla mnie), dlatego bez niego zespół traci na wartości i nie jest już tym czym był kiedyś. Poza tym ludzie bardzo łatwo się przywiązują, więc jeśli zafascynował mnie zespół w którego skład wchodzili tacy a nie inni członkowie, to jeśli skład się wymiesza, częściowo wymieni, to z góry zakładam że nie jest już taki, jaki był, nie ma już tego, co mnie zafascynowało kiedy po raz pierwszy go usłyszałem, więc odpuszczam sobie

"Skad sie urodzili pierwsi ludzie jak wczesniej nikogo nie było,bo dopiero planeta powstała?" 

Zgadza się

ubranymi to po co:D

A ja mam pytanie z innej beczki nad którym się ostatnio zastanawiam Ciekawi mnie napis na niektórych drzwiach mpk=ów, gdzie możemy zobaczyć: "Drzwi automatyczne. Jeśli chcesz wejść naciśnij przycisk". Skoro są to drzwi automatyczne, to czy nie powinny się otwierać same? Nazwa -automatyczne- zdaje się wskazywać na to, że otwiera się samo, tzn. bez naszej ingerencji jako wchodzącego tak jak jest to w hipermarketach, przecież tam nie naciskamy guziku tylko jako "automatyczne drzwi" otwierają się same. To jak to w końcu jest?