A nie byl włączony podgląd pliku w oknie eksploratora? to czasem blokuje takie operacje
Nie wiem. Wyglądało to tak jakby ktoś od kogo to ściągnąłem założył jakieś zabezpieczenie przed usunięciem. Jak próbowałem to usunąć tym total commander to wyskakiwał mi taki komunikat,że muszę usunąć zabezpieczenie. A jeszcze dziwne było jak próbowałem przenieś to na pendrive'a to na początku szło ale czas pokazywało przenoszenia kilkanaście godzin a potem wyskakiwał komunikat,że operacja jest niemożliwa,że niby ten plik jest otwarty w innym programie. Myślałem,że to jakiś wirus,skanowałem ten plik i cały system ale było ok. Dopiero tym programem Unlocker to się dało skasować. Jeszcze dawniej miałem takie coś,że skopiowałem wszystkie odnośniki ze strony. Potem wszystko usunąłem a pozostał mi jeden plik, tzn jakby sama nazwa tego pliku tylko,że ma 0 pojemności i tego niczym nie da się usunąć ani przenieś- nic. Nic się nie da zrobić bo wyskakuję,że plik nie istnieje,nawet lokalizacji nie ma. Niby nie istnieje ale ta nazwa cały czas jest.Nie da się nawet nazwy zmienić.