Nie wydaje mi się, żebym był zagrożony w takiej sytuacji, raczej nikomu na tyle nie podpadłem, oczywiście zakładając, że każdy przemyśli swój wybór.
Ciut odchodząc od głównego założenia tematu można zauważyć, że w tego typu "zabawie" jest jeszcze jeden aspekt - może to ktoś może spodziewać się strzału z waszej strony i postanowi być szybszy? Jednak i tutaj czuję się bezpiecznie, bo sam nie mam pojęcia jak miałbym zużyć swój nabój.