Autor Wątek: Przeszłość, przyszłość...  (Przeczytany 8509 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline REBEL

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2745
  • Respect: +5
Przeszłość, przyszłość...
« dnia: Listopada 21, 2009, 09:12:33 pm »
0
Czy kilka lat temu, 5, 10.. mysleliscie ze dzis bedziecie w tym miejscu gdzie jestescie teraz? Tak sobie wyobrazaliscie siebie za te kilka lat? Sprawdzilo sie cokolwiek z waszych przewidywan? Czy wszystko sie potoczylo zupelnie inaczej niz byscie sie spodziewali?

Offline Gnatek

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1600
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +289
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 21, 2009, 09:36:22 pm »
0
10 lat temu to ja jeszcze miałem resztki nadziei na to, że będę grał w Legii. Nie udało się, bywa. Mniej więcej 10 lat temu odkryłem w sobie pierwsze przejawy talentu gastronomicznego, ale zarzekałem się, że kucharzem na 100% nie będę. Życie jednak bywa przewrotne :) .
5 lat temu ukończyłem 2 klasę gimnazjum z takim świadectwem, że nie przyjęli by mnie do żadnej szanującej się szkoły średniej. Rok później Gnatek się jednak zmobilizował i miał na świadectwie średnią 4.0, co pozwoliło kształcić mu się dalej w wymarzonym już gastronomicznym kierunku.
5 lat temu zacząłem powoli nawracać się z rapu na hard rock :) . Jak poszedłem do technikum, słuchałem już prawie tylko i wyłącznie hard / heavy :).
Jeszcze 5 lat temu rodzice nie chcieli mnie puszczać na mecze. Strasznie to przeżywałem, bo był to czas, kiedy Legia była dla mnie wszystkim. Teraz martwię się już tylko o to, żeby starczyło pieniędzy na najbliższy wyjazd :) .

Podsumowując - czas sprzed 10 lat to zajebista zabawa, okres ciągłego grania w piłkę, oglądania meczów. Niczym się nie przejmowałem. 5 lat temu - całe gimnazjum to był jeden wielki smutek, demotywacja, brak chęci do nauki i czegokolwiek No ale było, minęło, należy cieszyć się tym, co mamy tu i teraz :) .

A Ty Rebel dlaczego się nie wypowiedziałeś?:)

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 21, 2009, 10:02:12 pm »
0
Hmmm...10 lat temu, kiedy to było ;) W sumie 9-letnie dziecko nie ma żadnych planów. Aaaa, wiem, że chciałam zostać weterynarzem :D Nie zostałam ;)
5 lat temu zaczęłam słuchać porządnej muzyki :D Dobrze się uczyłam, udzielałam się, byłam grzecznym dzieckiem :D Co do życiowych planów to chciałam dostać się do konkretnego Liceum, dostałam się ;) Chciałam iść na filologię i to wiedziałam już od 1 klasy praktycznie - no i poszłam. Jestem do bólu przewidywalna :D No ale 5 lat temu nie pomyślałabym, że aż tak się "rozluźnię" pod koniec LO no i na studiach :D Ale nie żałuję :D

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 21, 2009, 10:08:51 pm »
0
10 lat temu? Masa planów,nawet dość ambitnych,uraz emocjonalny,ale mimo wszystko masa nadziei.
5 lat temu? Poczucie,że coś się może udać,mimo wielu problemów,wydawało się,że to,co jest priorytetem przetrwa.

Dziś? Who cares. Życie z dnia na dzień.Bez planów,czy marzeń.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Brokenwings

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Respect: +10
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 21, 2009, 10:13:01 pm »
0
10 lat temu...Nie,wtedy nigdy nie przyszło mi do głowy,ze stana sie rzeczy,które miały miejsce.10 lat temu  byłam radosna,wesoła.Potrafiłam sie cieszyc kazda chwilą Ale zycie zabrało mi usmiech.Potem zaczęła sie wegetacja,bo nie mozna tego inaczej nazwać.Wstawałam rano i myslałam tylko o tym ,by skonczył sie kolejny dzień.Aż sie obudziłam a moim budzikiem była czyjas śmierć.Pomyslałam wtedy,że i dla mnie pewnego dnia moze być za późno.Chciałam znowu oddychać.Tylko,ze walka o to wiele mnie kosztowała.NIGDY nie przypuszczałam,ze spotkaja mnie rzeczy jakie spotkały przez  ostatnie 2 lata.Momentami było bardzo cięzko.Najgorsze w tym chyba  było to,ze 2krotnie  decyzja co do mojego losu była w rękach obcych ludzi.Niby jest juz po,ale wiele we mnie umarło i nie wiem,czy jeszcze kiedys bede potrafiła byc taka jak kiedys.I czasami patrzac w lustro zastanawiam sie,czy było warto,czy nie jest dla mnie za późno...
Chusteczki ;]

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 21, 2009, 10:47:51 pm »
0
Ważne,że przetrwałaś. Gorzej już było. Teraz może być tylko lepiej. Jutro niesie nadzieję. Nie daj się Madzia.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline chevantonGNR

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1141
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 21, 2009, 11:39:38 pm »
0
10 lat temu...to byłem nieznośnym gnojkiem, który mógł praktycznie nie dożyć tych czasów, a jednak mi się udało :) Natomiast 5 lat temu, zacząłem regularnie palić fajki a w późniejszym okresie robić te rzeczy które dorośli mogą a dzieci nie :D, dzisiaj tylko nie pale fajek :D. Teraz jestem na studiach, czego bym się nie spodziewał kilka lat temu, ojciec nawet mi radził abym dał sobie spokój z liceum i poszedł do zawodówki :lol:, bo wszystko sobie olewałem, może dobrze bym zrobił bo dalej jestem bez zawodu :D. A teraz siedze w jakimś dużym mieście 300 km od domu, i czasem wolę nie myśleć co może być za te następne 5 lat.

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6429
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 21, 2009, 11:40:11 pm »
0
pierwsze przejawy talentu gastronomicznego,


Ahhh. Bratnia dusza  :) Cudownie. Ja jestem samoukiem. Pracuje w tym zawodzie. a teraz na temat :

10 lat temu wyglądałem jak bandzior. zachowywałem się jak bandzior i byłem bandziorem. Robiłem wszystko, żeby zniszczyć wszystko dookoła. Wstyd się przyznać, ale dragi, bójki, to było cos co mnie bawiło. Była jeszcze muza, którą grałem i której słuchałem. Każdy kto nie słuchał Hendriksa, Gunsów, Zeppelinów i King crimson był dla mnie wrogiem. no i skinheadzi. Raz oni mnie potem ja ich n********ałem. 10 lat temu NIKT nie powiedziałby, że coś ze mnie będzie. A teraz??

Skończone studia z oceną 4, żona, stała praca, ludzie mnie szanują. Społeczeństwo powinno podziękować mojej zonie, że mnie naprawiła. TO naprawdę cud.
 Owsik 10 lat temu


Owsik dzisiaj

"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #8 dnia: Listopada 21, 2009, 11:42:09 pm »
0
Dobrze, że nie spotkałem Ciebie 10 lat temu...ufff :D budzisz respekt bardziej niż teraz z tasakiem ;)

10 lat temu hmmm przerażało mnie że taka daleka droga do końca szkoły...a teraz płacz się za nią zaczyna ;(

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6429
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #9 dnia: Listopada 21, 2009, 11:43:48 pm »
0
Dobrze, że nie spotkałem Ciebie 10 lat temu...ufff :D budzisz respekt bardziej niż teraz z tasakiem

niestety nikt nie czuł respektu... raczej się bali i brzydzili...
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #10 dnia: Listopada 22, 2009, 09:46:34 am »
0
Nigdy jakoś specjalnie nie snułam planów na przyszłość i nie wyobrażałam sobie, jak mogłaby ona wyglądać, ale 10 lat temu nawet nie śniło mi się, że moje życie tak się zmieni - w ciągu ostatniej dekady zmieniłam pracę, urodziłam syna, straciłam Mamę, urządziłam własne mieszkanie i poznałam kilka osób, bez których mój świat byłby teraz niepełny.
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1970
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +198
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 22, 2009, 07:22:07 pm »
0
Kiedyś miałem zostać drugą ikoną Realu, zaraz po moim Raulu, niestety nie poznali się na moim talencie. Trudno, ich strata. :_: Później chcciałem zostać gwiazdą rocka, ale stwierdziłem, że jeden Rose w zupełności wystarczy. Z muzyką hard rockową skończyłem, ale miałem zamiar tworzyć alternatywną. W czasach liceum stworzyliśmy z chłopakami zespół, który niestety nigdy nie otrzymał nazwy. Jakoś wtedy nie pozwolono nam tworzyć, a my zawsze mieliśmy wenę tylko na fizyce i matmie. :angry: Jedynie katechetka na religii godziła się na nasze występy. Ja grałem na harmonijce, kolega na bębnach (czyli dwa długopisy i ławka), drugi na skrzypcach (długopis i linijka) a trzeci miał wokal. Wokal to może on miał, ale jedyne co napisał to „la la la o la la la”. Mieliśmy za to kilka udanych coverów w repertuarze, a wśród nich największy przebój „Mniej niż zero”. :sorcerer: Niestety covery to za mało, więc z zespołem też nie wyszło.

Swego czasu chciałem zostać aktorem w filmach porno, gdyź chciałem połączyć przyjemne z pożytecznym,  później miałęm być premierem, ale zobaczyłem, że może zostać nim każdy, więc z polityką dałem se spokój. ;) Następnie miałem chęci, żeby być tatuażystą, ale nie umiem rysować. Wtedy miałem wiele planów(m.in. degustator piwa), ale żadne się w pełni nie zrealizowały. :angry:

A dzisiaj? Dzisiaj jestem jedynie marną namiastką spamera na nightrainstation. Ale z marzeń nie rezygnuję. Kolejnym jest bycie zawodowym surferem na Hawajach. Tylko jeszcze muszę się nauczyć surfować.

Offline REBEL

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2745
  • Respect: +5
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 28, 2009, 08:55:26 pm »
0
Dobra, a jak siebie widzicie za 10 lat? Wyobrazacie sobie swoja przyszlosc czy po prostu czekacie na to co przyniesie los?  :)

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #13 dnia: Listopada 28, 2009, 09:07:36 pm »
0
Ja widzę katarynkę u swego boku :D
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Tiramisu

  • Gość
Odp: Przeszłość, przyszłość...
« Odpowiedź #14 dnia: Listopada 28, 2009, 09:09:00 pm »
0
Za 10 lat bede wachala kwiaty od spodu