Autor Wątek: Przerażające... dorosłość  (Przeczytany 11353 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Viper

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2261
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 11, 2007, 10:54:02 pm »
0
Też 3 pkt sobie naliczyłem... i też nie wiem o której McSyfa zamykają  8)


Mam ochote na chińskie :P

Offline freakczu

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 931
  • Płeć: Kobieta
  • Nie jestem alkoholikiem! :P
  • Respect: +1
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #16 dnia: Grudnia 11, 2007, 11:02:33 pm »
0
12....A mam niespełna 20 lat....Straszne to to, ale dziś do mnie dotarło że czasy libacji alkoholowych za pieniądze rodziców minęły bezpowrotnie. Trzeba pracować, studiować, podołać całej masie innych zadań i ogarnąć się w tym wszystkim by nie zapomnieć o niczym. 

Magister bibendi czyli nauczyciel picia
Magister bibendi :D

Offline Maro2

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3632
  • Płeć: Mężczyzna
  • WHYNO
  • Respect: +113
    • OLD CHOPPER
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #17 dnia: Grudnia 12, 2007, 11:39:16 am »
0
U mnie najbardziej zgadza się punkt 24 :(, pora kupić jesionkę i poprosić kumpli ażeby dobili wieko :(
OLD CHOPPER R.I.P. (2010-2018)
===---===WHYNO===---===

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 19, 2008, 10:38:55 pm »
0
te punkty są jakieś dziwne :D nie mam psa tylko żółwia...i co wtedy ? no dobra, w sumie też je różne resztki  :lol: kwiaty... :lol: mam w domu same kaktusy, a i tak musiałam dzisiaj jednego wyrzucić, bo wysechł... :'( mi pasują jakieś cztery punkty, więc nie jest źle  :D moje stare dupsko jednak uratowane  :radocha: :radocha:

dorosłość...to słowo wywołuje u mnie lęk...

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 20, 2008, 09:04:30 am »
0
Tylko 6! :radocha:

dorosłość...to słowo wywołuje u mnie lęk...
U mnie też... Dlatego mam nadzieję, że nigdy nie dorosnę ;)
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline saga9

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 457
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #20 dnia: Marca 20, 2008, 10:19:04 pm »
0
U mnie 13!!!!!! Muszę się z tym pogodzic.  :'( :'( :'( . Ale tak sobie myślę..... - przy Was Kochani to myślę, że odmłodnieję  ;) :D

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #21 dnia: Marca 21, 2008, 07:31:49 am »
0
przy Was Kochani to myślę, że odmłodnieję  ;) :D
To na pewno :D Tutaj czasami dzieją się takie rzeczy, że człowiek czuje się jak w przedszkolu albo pierwszych klasach podstawówki ;)
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline REBEL

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2745
  • Respect: +5
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpnia 03, 2008, 11:11:08 pm »
0
Ostatnio stwierdzono syndrom starczego braku skupienia uwagi /SSBSU/.

Przejawia się on następująco:
* decyduję się na podlanie ogrodu
* kiedy rozwijam wąż do podlewania ogrodu, patrzę na swój samochód
i stwierdzam, że wymaga umycia
* kiedy się udaję po kluczyki do samochodu, zauważam na stole pocztę
i rachunki, które wcześniej wyjąłem ze skrzynki
* postanawiam przejrzeć pocztę przed umyciem samochodu
* kładę kluczyki na stole, wrzucam reklamy do kosza i zauważam, że jest pełny
* decyduję się odłożyć rachunki i opróżnić kosz
* wtedy przychodzi mi na myśl, że w drodze do śmietnika znajdę się blisko skrzynki pocztowej, więc mogę najpierw wysłać rachunki płatne czekiem
* biorę książeczkę czekową leżącą na stole i stwierdzam, że został mi tylko jeden czek, a nowa książeczka jest w biurku, w gabinecie.
* wchodzę do gabinetu i na biurku widzę puszkę coca-coli, którą niedawno piłem
* stwierdzam, że coca-cola jest ciepła i trzeba ją wstawić do lodówki
* idąc do kuchni z coca-colą w ręku, zwracam uwagę na kwiaty na parapecie
i stwierdzam, że wymagają podlania
* odstawiam coca-colę na parapet i tam odkrywam swoje okulary, których szukałem od samego rana.
* postanawiam, że będzie lepiej, gdy zaraz je położę z powrotem na biurko, ale najpierw podleję kwiaty
* odkładam okulary na parapet i idę do kuchni po wodę; nagle zauważam pilota telewizyjnego − ktoś go zostawił na stole kuchennym
* zdaję sobie sprawę, że wieczorem, kiedy zechcemy oglądać telewizję, znowu będę szukał pilota i na pewno sobie nie przypomnę, że jest na stole kuchennym; decyduję się położyć go na miejsce przy telewizorze, tam, gdzie powinien być, ale najpierw podleję kwiaty
* przy napełnianiu dzbanka trochę wody się wylewa na podłogę; odkładam pilota na stół, biorę szmatę i wycieram podłogę
* wracam do pokoju i próbuję sobie przypomnieć, co ja właściwie chciałem zrobić

Pod koniec dnia:
* ogród nie jest podlany
* samochód nie jest umyty
* rachunki nie są zapłacone
* puszka ciepłej coca-coli stoi na biurku
* kwiaty są suche
* jest tylko jeden czek w mojej książeczce czekowej
* nie mogę znaleźć pilota telewizyjnego
* nie mogę znaleźć okularów
* nie wiem, co zrobiłem z kluczykami od samochodu

A kiedy się zastanawiam, dlaczego dzisiaj nic nie zostało zrobione, jestem naprawdę zdumiony, bo wiem, że przez calutki dzień byłem bardzo zajęty i jestem rzeczywiście zmęczony. Zdaję sobie sprawę z tego, że to poważny problem. Mam jeszcze prośbę. Przekaż tę informację wszystkim, których znasz, bo już nie pamiętam, komu ją opowiadałem.

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpnia 03, 2008, 11:40:07 pm »
0
tekst jakby o mnie  :D...chyba powinnam się załamać  :???: :'( :D

Offline saga9

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 457
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpnia 04, 2008, 07:32:29 am »
0
a moim zdaniem , to syndrom - zakochania się  ;) :D

Offline Karol

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 180
  • Respect: 0
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpnia 04, 2008, 09:01:35 am »
0
Mnie wyszło 6 punktów z małymi zastrzeżeniemi:

1) roślinki żyją, ale wymagają większej troski (nowych doniczek i częstszego podlewania, co by liście nie podsychały, bo przysychają, ale z lekka);
7) znajomi jak na razie tylko się stopniowo pobierają, nie wiem, może niedługo zaczną się rozwodzić (jedna para już przed ślubem podpisała intercyzę);
12) ta wiedza nigdy nie była mi dostępna - czy to znaczy, że od urodzenia mam cechę dorosłości? :lol:
13) jak ktoś tego nie potrzebuje, byłby szaleńcem, chodząc po to do apteki; bez związku z wiekiem;
21) tak, o ile w ogóle jem śniadanie.

Pkt 3 zgadza się bez zastrzeżeń.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 04, 2008, 09:06:22 am wysłana przez Karol »
"Koty wyczuwają, że nie lubisz śladów ich łap na maśle, ale będą wchodziły na nie za każdym razem, kiedy nikt nie patrzy."
Kathy Young

Offline Roxy

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2897
  • Płeć: Kobieta
  • ?
  • Respect: +4
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpnia 04, 2008, 02:25:01 pm »
0
Ja nie wiem, co to się dzieje z tą pamięcią. Jeszcze kilka lat temu wydawał mi się śmieszny widok młodych osób z listą zakupów w sklepie, a teraz sama nie ruszam się bez takiej listy. Obawiam się, że nie zapamiętałabym nawet połowy rzeczy, które mam kupić. W ubiegłym tygodniu postanowiłam sobie, że będę ćwiczyć pamięć i poszłam do sklepu po sól - bez kartki - ta sól była mi bardzo potrzebna, bo akurat robiłam przetwory z ogórków. Pomyślałam sobie, że skoro to jest takie ważne to nie mogę zapomnieć... no i przeliczyłam się. Innym razem miałam coś załatwić w banku, przechodziłam koło tego banku może z pięć razy  i nie pamiętałam. Przypomniało mi się dopiero, jak wracałam do domu :ph34r: wcale mi nie było wtedy wesoło...

Offline REBEL

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2745
  • Respect: +5
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpnia 04, 2008, 02:30:21 pm »
0
Ja mam tak samo z zakupami, tez nigdy nie pamietam co mam kupic. Malo tego , nigdy nie pamietam zeby sobie zrobic liste :D wiec zakupy robie przypadkowo :D

Bloody Rose

  • Gość
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 05, 2009, 07:47:26 pm »
0
Z dzieciństwa w dorosłość, bez okresu "dojrzewania". Od pięciu lat pracuję, wiem że w porównaniu z osobą która pracuje 20, 30 lat wypadam blado ale przez te pięć lat ciężkiej pracy do niczego nie doszłam, niczego nie osiągnęłam.

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Przerażające... dorosłość
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 05, 2009, 08:15:07 pm »
0
Nie przejmuj się, Bloody Rose - ja pracuję od 13 lat i też nie mam na koncie spektakularnych sukcesów ;) Inna rzecz, że kompletnie nie czuję takiego ciśnienia - uwielbiam moją ciepłą posadkę od 8 do 16 i chociaż czasami lubię sobie na nią ponarzekać, z doświadczenia wiem już, że kierownicze stanowiska absolutnie mnie nie kręcą :ph34r: Robienie kariery pozostawiłam mojemu facetowi - ja wolę spełniać się w inny sposób :)
Może dlatego, pomimo mojego wieku, wcale nie czuję się tak naprawdę dorosła - i chyba nigdy nie chcę się tak poczuć :sorcerer:
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w