Presja środowiska ("ty zoba, Paulina jakie ma zajebiste kozaki z Baty, no ale wiesz ona ma nadzianego starego to jej strzelił, tata ma tata da" / "qrde też będę miała takie żeby nie wiem co"), brak zainteresowania ze strony rodziców co robi dzieciak i skąd ma pieniądze ("córeczko jestem zmęczona, jak w szkole? dobrze? to się cieszę, zrobię ci kolację i zaraz idę spać" / "pani, moja córka to taka zaradna jest, korepetycji z języka udziela"). Chyba językiem...
Wszystko fajnie pięknie kiedy się jest osobą anonimową, problemy zaczynają się kiedy jest się osobą publiczną na dowolnym szczeblu. Przykład ogólnopolski - Małgorzata Teodorska, "aktorka" bodajże z Plebanii znana wszystkim bywalcom Pudelka. ;PP Przykład lokalny - zostać znaną panią prawnik lub doktor. Którą obracało kilka lat wcześniej za pieniądze pół miasta. Dlatego nigdy nie korzystałem z usług takich dziewczyn bo nie chciałbym się w przyszłości nadziać na właśnie taką np. panią prawnik która teraz jest "ą i ę" a drogę do swojego statusu społecznego zbudowała na dawaniu dupy w okresie studiów bo to najczęściej się wtedy zaczynają potrzeby zwiększać ale jak widać niektóre zaczynają już w liceum. Świat wbrew pozorom jest mały, wszystko kiedyś wypłynie na wierzch i albo "to co cię nie zabije to cię wzmocni" albo pogrąży cię na amen.