Szkoda że wielu profesorów i dziennikarzy nie jest w stanie zrozumieć że obecnie głównym wrogiem Polski są Stany Zjednoczone wraz z Unią Europejską. Myślą że sytuacja międzynarodowa nie zmieniła się od 1980 roku , a może to po prostu wygodne dla nich , zawsze iść z prądem , nawet wtedy gdy prowadzi do całkowitej globalizacji , niszczenia tradycji i utraty niezależności narodowej.
A co do Solidarności lata 83-99 (koniec stanu wojennego - wstąpienie Polski do Nato) były ciekawsze i lepsze niż dzisiejsze , może nie pod względem materialnym ale na pewno jeżeli chodzi o relacje między ludźmi . W telewizji były bardziej wartościowe rzeczy , muzyka była lepsza , również moda i samochody bardziej podobają mi się z tamtej epoki , sądzę również że nie było aż takiej pogoni za zyskiem jak dziś , ludzie mieli więcej czasu na życie towarzyskie i rodzinne. Także gadanie o tym jak dziś jest pięknie w perspektywie tego co doświadczyłem w latach dziewięćdziesiątych i zaobserwowałem na zdjęciach , filmach i relacjach z tamtych lat wydaje mi się kłamstwem na potrzeby dzisiejszego systemu , który jest coraz gorszy.