NighTrain Station Guns N' Roses

Na 100% jeszcze nie podjąłem decyzji czy pójdę na drugą turę, ale na dzień wczorajszy to Trzaskowski, bardziej zabiegał o to, żeby ludzie głosujący na Mentzena czy Brauna zagłowali na Nawrockiego niż sam Nawrocki, poprzez poruszenie kwestii dotyczącej aborcji tak jakby nierozumiał czyj elektorat może zdecydować o wygranej i jakie poglądy ma w tej kwestii ten elektorat. Ja wolałbym, żeby to sam Nawrocki zabiegał o wyborców Brauna do których należę czy Mentzena. Na Trzaskowskiego na pewno nie zagłosuje, do Nawrockiego też ciężko mi się przekonać ale nie mówię nie.

Wiem, że każdy żyje w swojej bańce ale żeby Braun miał taki wynik... ja prd.

Tak wiem, jestem zaściankiem, nieukiem, prostakiem za głupim na demokrację…
… a ja tylko zagłosowałem.

Pytanie, co zrobią wyborcy Konfederacji ( czyli jak dla mnie Mentzena i Brauna, chociaż formalnie Brauna już tam nie ma ).
Z zaciśniętymi zębami na Nawrockiego, jako mniejsze zło, czy przestaną się bawić i zostaną w domu? Tak, czy inaczej zachowanie wyborców Konfederacji, jako trzeciej siły
przesądzi o tym, kto zostanie prezydentem. No chyba, że znaczna część z tych 30 % wyborców, którzy zostali w domach podczas pierwszej tury jednak postanowi wybrać się na spacer do lokalu wyborczego. Ale w to wątpię.

Ja jako głosujący na Mentzena w I turze z całą pewnością i determinacją pójdę przeciwko Trzaskowskiemu w II turze, namawiam też całą rodzinę. Nawrocki to nie jest do końca mój wybór, natomiast jest to lepsze rozwiązanie dla Polski jako suwerennego kraju w środku Europy.

Jakie ruskie implementacje prawne ma w swoim programie Nawrocki?

Trzaskowski jest zbyt postępowy i lewicowy dla większości społeczeństwa, które historycznie było prawicowe i tutaj faktycznie Nawrocki ma przewagę. Co do Brauna. Tak, uważam go za oszołoma i człowieka skrajnie niebezpiecznego. To nawet nie jest Trump, który jednak w mojej opinii działa na korzyść swojego biznesu i interesów jednostki. Braun to człowiek, który chce uczynić zamordyzm metodą rządzenia. Bagno.

Idę głosować przeciw PISowi. Ale i tak Trzaskowski wg mnie byłby dobrym prezydentem.

Duże prawdopodobieństwo, że ruszą dupy ale też, że nie ruszą....
zobaczymy

Od razu widać, że ekspercka opinia

W kwestii Brauna zastanawiam się, na ile ten wybór był podyktowany sprzeciwem wobec kandydatury Mentzena, bo na pewno w niektórych przypadkach tak było. Nie da się też ukryć, że ten kandydat miał swój potencjał memiczny - strażak Braun, co mogło przyciągnąć niektórych wyborców, zwłaszcza tych radykalniejszych, albo mniej zdecydowanych.

Ja mogę powiedzieć jedynie za siebie. Mnie Braun już przekonał do siebie w 2015 roku, ze względu na jego poglądy min.: pełna suwerenność, wzmocnienie polskiej armii, ochrona życia ludzkiego, dążenie do likwidacji obecnego systemu emerytalnego, no i opowiadał się za podatkiem pogłównym co oznaczało, że obok Korwina był chyba tylko jednym z dwóch kandydatów, którzy jasno opowiadali się za likwidacją podatku dochodowego. Poza tym bardzo dobrze wypadł w debacie prezydenckiej. Ostatecznie na niego nie zagłosowałem, bo miałem już wcześniej innego kandydata, który uważałem, że ma większe szanse namieszać w obecnym układzie politycznym, ale na pewno stałem się jego sympatykiem. 5 lat później w prawyborach już mu kibicowałem, żeby wygrał tą batalię.
Z racji tego, że przez ten czas nie zmienił poglądów i naprawdę robił dobrą robotę, żeby przyciągnąć do siebie kolejnych wyborców utwierdził mnie w przekonaniu, żeby głosować na niego, ale też prawdą jest to, że to jak się zachowały władze obecnej Konfederacji w sprawie wyboru kandydata, w sprawie kongresu partii też miało wpływ. Samego w sobie Mentzena uważałem za zły wybór, chociażby przez to, że słabo wypada w debatach, ale widziałem w tym nadzieję, że Braunowi przez to uda się podebrać jakąś część głosów sympatyków Konfederacji i być może to się udało, ale nie w takim stopniu, żeby go prześcignąć.