Jak się pójdzie na wybory to i pyknie się referendum, chociaż dla nie bez sensu, bo odpowiedzi i wyniki są oczywiste. Raczej nikt nie będzie chciał dłużej pracować, ani uchodźców przyjmować, ani likwidacji bariery z Białorusią i wyprzedaży polskich przedsiębiorstw. Więc całe to referendum dla mnie to taka gra polityczna i pierdoły.