Popieram, bo nie ma innej realnej alternatywy. Nie wierze, ze ktos z obecnej sceny politycznej bylby lepszy. Zaluje tylko, ze jest blokujacy Lechu na posadzie ktora pasuje mu jak swini siodlo.
Nie zaluje, ze zrezygnowal, prezydent nic nie moze i jak dla mnie to funkcja odpowiednia dla starszego faceta od Tuska, ktory nie ma szans na wieksze sukcesy w polityce. Dla przykladu Tusk z powodzeniem moze byc dalej premierem, Sikorski moze byc pozniej premierem, dalej wciaz dobrym ministrem, no i jest za mlody na bycie prezydentem. Komorowskemu nie ufam. W skrocie to chodzi mi o to, ze bycie prezydentem zamyka jak dla mnie wszelkie inne opcje w polityce. Dlatego najprawdopodobniej bede glosowal na Olechowskiego, bo jest elokentny, wyksztalcony, ma doswiadczenie, zna bardzo dobrze angielski. Jedyne co mnie nie pokoi to jego przeszlosc z PRLem ktorej musze sie przyjrzec, bo juz nie wiem w co tu wierzyc.