dziś przed moją sorboną zbierali podpisy przeciwko Giertychowi, nie podpisałam bo kręcili sie tam ludzie z młodzieżówki PiS-u i nachalnie wmawiali przechodniom, że Roman jest BE, a oni fajni
dla mnie PiS i LPR to jeden ch..., więc stwierdziłam, że próba wyparcia upersonifikowanej głupoty za pomocą innego rodzaju głupoty nie ma najmniejszego sensu