„Obejrzałem wywiad, którego Donald Tusk udzielił głównym telewizjom Polsat, TVP, TVN. O TV Republika zapomnial, ale wiadomo, zdarza się. I Premier mnie uspokoił. Wprowadza rządy oderwane od prawa ale tylko tymczasowo, żeby to prawo wprowadzić. Dobrze, że Tusk to prawdziwy demokrata, w przeciwieństwie do poniższych oprychów, którzy:
Adolf Hitler, Niemcy: Hitler, zdobywając władzę, przedstawiał swoje działania jako niezbędne do przezwyciężenia kryzysu i odbudowy silnych Niemiec. Twierdził, że tymczasowe ograniczenie wolności jest konieczne dla bezpieczeństwa narodowego i ostatecznego celu - demokratycznego odrodzenia.
Benito Mussolini, Włochy: Mussolini obiecywał, że jego rządy będą krótkotrwałym rozwiązaniem potrzebnym do stabilizacji i odnowienia Włoch. Mówił o przywróceniu porządku i efektywności.
Józef Stalin, Związek Radziecki: Stalin początkowo przedstawiał swoje rządy jako etap przejściowy niezbędny do zbudowania silnego socjalistycznego państwa. Podkreślał, że centralizacja władzy i represje są tylko chwilowe.
Augusto Pinochet, Chile: Pinochet, przejmując władzę, zapewniał, że jego surowe metody są tylko czasowym rozwiązaniem koniecznym do ocalenia Chile przed chaosem i komunizmem.
Saddam Husajn, Irak: Husajn twierdził, że jego stanowcze rządy są tylko przejściowym środkiem w celu zachowania jedności i rozwoju Iraku. Obiecywał, że te środk są chwilowe i mają służyć większemu dobru.
Dobrze, że w Polsce tylko tymczasowo wprowadzane są rządy w autorytarne.”