@Wojo: Niedawno byłeś przekonany, że wybory w maju się nie odbędą, jak dziś na to patrzysz?
"to Twoja opinia, ja uważam ze pandemia to wałek, a banksterzy już zacierają rączki." - Ludzie ciężko chorują i umierają przez wałek banksterów?
Kiedy niektórzy ludzie władzy ostentacyjnie chodzili bez maseczek pisałem, że ich zachowanie jest niebezpieczne, bo część ludzi, nie tylko ich wyborców, może uznać, że skoro oni chodzą bez maseczek, to nic się nie dzieje. Zachowanie rządzących w niektórych okolicznościach potwierdzałoby tę opinię. Ale jest różnica między nami i nimi. Oni, jako ludzie władzy, są/ mogą być testowani na koronawirusa codziennie. My możemy badania nie doczekać.
Spokojnie, nie zamierzam nikogo "nawracać" na to, żeby uwierzył, że wirus istnieje. Dla mnie wirus jest faktem, realnym zagrożeniem, dla Ciebie nie i tyle. Ale pewnie stąd wynika różnica między tym, czy chcemy teraz wyborów i w jakiej formie. Gdyby nie było epidemii i związanych z tym obostrzeń, bo przecież skądś się wzięły, to w niczym nie zmieniłoby to mojego krytycznego nastawienia do Dudy jako prezydenta i PiS-u jako partii. W normalnych okolicznościach chciałbym wyborów jak najszybciej. Nigdy nie ukrywałem, że nie lubię obecnie rządzących. Nie lubiłem, nie polubię. Wolno mi. Nie twierdzę, że wiem, kto jest lepszy i już tego lepszego wybrałem. W normalnych okolicznościach chciałbym normalnych wyborów i normalnego odsuniecia od władzy najpierw jednego, a potem innych szkodników. Ale okoliczności nie są normalne, dlatego przemawia do mnie argument przesunięcia wyborów, zorganizowania ich w znacznie bezpieczniejszej formie. Jak i kiedy to kwestia do ustalenia.