Stało sie coś co od dawna było pewnie premier Marcinkiewicz podał sie do dymisji, od początku był marionetką Kaczora, z tylniego siedzenia wszystkim sterował Kaczynski, teraz by może(taka jest wola partii) to on zasiadzie na fotelu prezesa rady ministrów. A więc dopiero teraz zacznie sie ta cała IV RP , czyli dwóch Kaczyńskich, wiecepremierowie uczeni Giertych, Lepper oraz czuwający duchowo i nie tylko ojciec dyrektor Rydzyk, a wiec mamy rząd całkowicie nastawiony sceptycznie do Uni Europejskiej , w którym słowo liberalizm nie ma miejsca bytu...straszne, nie mam pojęcia w która strone odwróci sie rząd boo i zwiazek ZBiR (zwiazek z Białorusia i Rosją) też nie wchodzi w gre (na szczescie)...a wiec może coś z wujem Samem (USA) coś skombinujemy..ale watpie bo nasz prezydent kochany pewnie zachoruje w ważnym momencie.