Jak dla mnie to graliśmy bardzo słabo, wyglądaliśmy na zmęczonych poprzednim meczem, nasza obrona zawaliła na całej lini, Szmal już nie wyciągał jak wczoraj. Jeden typ z Macedonii gnębił nas golami cały czas, osatecznie miał chyba 13 goli. Przez cały mecz przegrywaliśmy, na końcowe 5 minut się zebraliśmy do ataku i doprowadziliśmy do remisu 29-29, następnie oni strzelili nam gola i żeby wyrównać musieliśmy wykonać dobrze rzut wolny(osatnie 5 sekund) i przez gapiostwo jednego z naszych, któy zamiast podać dokładnie do bieleckiego to wytrącili mu piłkę.