NighTrain Station Guns N' Roses

Oj real gubi punkty (jaka szkoda )

kolejny genialny zawodnik z Milanu, nazywa sie Suso

To chodzący dowód na to, że czasem wypożyczenie do ligowego średniaka może zdziałać cuda.

Przed chwilą słyszałam, że niebawem ma podpisać kontrakt do 2022, 3 mln za sezon.

a wszedłby na murawę? no nie wiem.

Ciekawe czy coś czasem ze Stanowskim z Weszło nie zakręci. Stano ostatnio też pisze, półsłówkami, o jakimś nowym sportowym biznesie

Szkoda , ale nie ma się co dziwić - C+ tonie . Legendarny duet , mam nadzieję , że ich drogi się nie rozejdą na dobre. Ja słyszałem o Matim Borku , który coś tam chcę ukręcić z nimi.

W piątek truskawka na torcie. Dania - Polska z komentarzem Borek/Hajto

Legia największa kompromitacja w Europie od czasów Vetry Wilno.

co się porobiło..........

@mafioso nie masz wrażenia, że rok temu pospieszono się ze zwolnieniem Hasiego, doświadczeni legioniści wkurzyli się, że przychodzi nowy trener i sprowadza swoich więc dołożyli cegiełkę od siebie, a tak naprawdę wyniki zeszłego sezonu to rezultat przygotowań Hasiego?

Vetrę byśmy przeszli ale nie dali Nam zagrać rewanżu

Co do Hasiego to się nie zgodzę. Jesień 2016 drużyna przeleciała na przygotowaniu fizycznym zrobionym zimą przez Czerczesowa, był wtedy ostry za***dol i tylko taki styl pracy działa na polskiego piłkarza. Inaczej się nie stara, nie chce mu się i zwalnia trenera. Przy nowym chwilę się stara a potem znowu mu się nie chce.

Wyniki Legii w tym sezonie to wstyd i kompromitacja. Nie wiem czemu nowi piłkarze nie grali w meczach z Sheriffem - Sadiku, który będzie kotem jak Nikolić wchodzi z ławki w meczu w którym trzeba strzelać bramki. Chukwu już podobno spisany na straty - to po co go sprowadzali? Hildeberto grubasek już ma kontuzję, co przy tej wadze w sumie nie dziwi - kto go przepuścił przez testy medyczne? Pasquato - kolejny nabytek, którego nie było nawet na ławce w Tiraspolu. Niezgoda - to samo.
Legia od odejścia Leśnodorskiego leci po równi pochyłej. Teraz przepadło kilka mln euro z powodu braku fazy grupowej. Pracownicy klubu masowo się zwalniają i nie chcą współpracować z Mioduskim, który tak szefuje, że w klubie jest raz w tygodniu i tylko wylewa w mediach żale na poprzedników, zamiast siedzieć w biurze i ogarniać sprawy bieżące.