Łe jejku, w każdej lidze się zespoły podkładają kiedy mogą i chcą komuś na nosie zagrać a tu wielkie halo, że w hiszpańskiej ma coś takiego mieć miejsce, i to jeszcze wyciągnięte z kontekstu
Niby ja robię wielkie halo?
To poczytaj:
"Mundo Deportivo nie może się pogodzić z wczorajszym zwycięstwem Realu Madryt. Królewscy wywalczyli komplet punktów dopiero w końcówce, po golu Marcelo. Wcześniej sporo nerwowości wprowadziło trafienie Parejo z rzutu wolnego. Kataloński dziennik postanowił w związku z tym zaatakować oficjalną stronę LaLigi i oskarżyć ją o sprzyjanie klubowi ze stolicy.
Czujni dziennikarze katalońskiej gazety zauważyli, że w relacji na żywo w słowie „gol” przy trafieniu Marcelo pojawiło się więcej liter „o”. Kiedy Parejo pokonał Keylora Navasa, na stronie LaLigi pojawiło się: „Gol! Real Madrid 1, Valencia 1”. W dalszej części znalazł się opis trafienia. Kilka minut później na listę strzelców wpisał się Marcelo i w relacji na żywo dodano taki wpis: „¡Gooooool! Real Madrid 2, Valencia 1”.
„Aż pięć «o» więcej”, pisze Mundo Deportivo. „Przy golu Parejo, mimo że był najbardziej spektakularny w meczu, pojawiło się tylko skromne «gol»”, można przeczytać dalej. „Oficjalna strona LaLigi jasno przedstawiła swoje preferencje”, podsumowują katalońscy dziennikarze. "
"Spiseg"!!!