Pewnie, że jest postęp, choćby dlatego, że to już zupełnie inny Real.
Inna sprawa, że kryzys jest wyraźny i trzeba coś z tym zrobić. Jednak wyniku z Celtą Vigo, zwłaszcza na wyjeździe, nie ma co demonizować, bo znam drużyny z topu ligi hiszpańskiej, którym wcale na Estadio Balaídos nie poszło w tym sezonie lepiej niż Królewskim.
Tak jak wspomniałem, teraz liczy się liga i LM, choć dla mnie osobiście ważniejsza jest liga i wierzę, że tam obronią swoją przewagę nad rywalami, choć nie ukrywam, że najbliższe cztery spotkania mogą być kluczowe w kontekście tego, czy Real będzie miał o co grać w tym sezonie.
Primera División - 20. kolejka Real Madryt - Real Sociedad
Primera División - 21. kolejka Celta Vigo - Real Madryt
Primera División - 22. kolejka CA Osasuna - Real Madryt
Liga Mistrzów - 1/8 finału - 1. mecz Real Madryt - SSC Napoli
Kluczowe będą starcia z Celtą i oczywiście z SSC Napoli. Bardzo trudne spotkanie z Sociedadem, no i z walczącą o ligowy byt Osasuną.