W Realu własnie takiego czegos brakuje.
W ostatnim meczu był powołany zawodnik z Realu Catilla,bo jedynym zdrowym napastnikiem był Raul. Nie zagrał,bo miejsce w ataku obok Raula zajął Kaka. Trudno się nie zgodzić z tym,co piszesz.
DrDrei: Zasadniczo się zgodzę,chociaż... myśli przewodniej brakuje teraz chyba przede wszystkim Pelligriniemu niestety. Dla Ciebie oczywiście na szczęście
Tyle,że trza uważać,żeby nie stało się tak,że cokolwiek się nie dzieje,to w lidze wygrywa Barca,bo nie ma godnych siebie przeciwników,ale w LM już bywa różnie. Mówię o czymś w stylu ligi szkockiej,złudne poczucie siły.
Przy całym moim szacunku dla dokonań Barcy nie sądzę,żeby powtórzyli dokonania sprzed roku.