Kto bierze jeszcze na poważnie Real? Kiedyś to był wielki klub, a teraz rządzą nim ludzie którzy zabijają ten wspaniały sport. Kiedy Galacticos osiągną coś znaczącego w Europie będzie to klęska piłki nożnej.
Z niedowierzaniem wspominam czas, gdy z szacunkiem oglądałem fotografie drużyny w białych trykotach. Bodo llgner w bramce, w obronie tacy tytani jak Panucci, Fernando Hierro czy Manuel Sanchis i oczywiście Roberto Carlos z atomowym strzałem. Mijatovic, Suker i młodzi Raul i Morientes na ataku. To był niesamowity team. Gdyby Real w końcówce lat dziewięćdziesiątych miał taką politykę jak teraz to pewnie połowa tamtego składu by wyleciała bo byli za mało medialni i nie gwiazdorzyli
Wczorajszy mecz był równie wspaniały co wtorkowy. Dużo walki. Szkoda tylko, że skutecznością nie popisali się gracze Bayernu, szczególnie Muller. Ale pozostaję optymistą
Bayern w 10 grał jak w 11, charakter mają niesamowity. Czerwień dla Ribery'ego IMHO słuszna. Niech wyładowuje swoje frustracje poza boiskiem.