Co by nie pisać mecz wtorkowy możnaby rozegrać bez udziału defensyw obu zespołów i wynik mógłby być podobny. Nie zmienia to faktu że mógł się podobać i mi osobiście się podobał mimo, że polski klub dostał w jednym meczu osiem bramek.
Martwi mnie jednak co innego. Oglądałem wczoraj mecz psg i szczerze jestem zdruzgotany tym w jakiej obecnie formie jest G Krychowiak. Gość jest cieniem samego siebie sprzed sezonu i za wiele nadziei nie ma ze się to zmieni w najbliższym czasie, bo gra mało, a jak już zagra to tragedia. Jeden z najlepszych defensywnych pomocników w Hiszpanii w dwóch ostatnich sezonach, teraz ma problem z czytaniem gry, odbiorem piłki i głupim przerzutem jej na skrzydło przez co gra krótko i najczęściej do tyłu.
Moim zdaniem powinien szukać szczęścia gdzie indziej póki ma na to czas i nazwisko. Na pewno jakiś czołowy klub z dobrej ligi wyprostuje go ale w Psg to on kariery nie zrobi.