Liczę na wpier..l na Euro.
oczywiście ja też.
IMO jeśli chodzi o kadrę wszystko się skończyło na meczu z Czechami w 2008 roku. Od tamtego meczu było już tylko gorzej (klęska w pozostałych meczach eliminacji i o ile dobrze pamiętam 5 miejsce w grupie, przejęcie kadry przez smude, kleska z Hiszpanią 0:6, fatalne wyniki, sprowadzanie farbowanych lisów, mecze poza terminami FIFA czy UEFA, granie przy pustych trybunach w jakiejś tureckiej wsi z trzecim składem Azerbejdżanu etc.)
Jeszcze za czasów Engela niejednokrotnie reprezentanci konfliktowali się ze swoimi trenerami żeby tylko przyjechac na kadrę. Obecnie tak naprawdę tę kadrę wszyscy piłkarze mają w dupie, czego najlepszym przykładem była "kontuzja" mojego wroga nr jeden - szczęsnego. To nawet Lewandowski czy ten śmieszny kapitan mogli przylecieć do Korei, gdzie jeden jest napastnikiem, a drugi pomocnikiem, więc oni w przeciwieństwie do pozycji bramkarza bardziej odczuli to fizycznie.
Za to co zrobił szczęsny powinni mu wsadzić Wielki Kolumbijski Palec W Dupę i wyjazd z kadry! Nie chcesz grać śledziu to wypad, mamy Boruca. I cycat z weszło, z którym się zgadzam w 100%: "Senna atmosfera uśpiła między innymi Wojciecha Szczęsnego, któremu Mario Balotelli chciał podać piłkę, ale Wojtuś się w tym czasie był myślami gdzieś daleko
(analizował, czy już jest legendą, czy dopiero będzie) i niespodziewanie padł gol".
Jeszcze sprowadzenie farbowanych lisów nam się odbije wielką czkawką. Ta reprezentacja jest "budowana" (ale zabawnie to brzmi
) na tu i teraz. Liczy się tylko euro. Po blamażu na euro odpadom z Francji i Niemiec nie będzie się już chciało dla nas grać, nastapi zmiana trenera, który wyrzuci starszych piłkarzy i zostaniamy z garstką piłkarzy, którzy mają jakieś doświadczenie międzynarodowe. I kolejne eliminacje w dupę.