NighTrain Station Guns N' Roses

UEFA ukarze Jose Mourinho pięcioma meczami zawieszenia w europejskich pucharach za wypowiedzi po pierwszym półfinale Ligi Mistrzów, w którym prowadzony przez niego Real Madryt przegrał na Santiago Bernabeu z Barceloną 0:2. Informację podała "Marca", która wcześniej twierdziła, że będzie to 7 meczów.

Jose Mourinho uważa, że tylko zadawał pytania. A pytał o to, czy UEFA nie jest przychylna Barcelonie i ustala takich arbitrów na jej mecze, a nie innych. Słowa Portugalczyk wywołały oburzenie. Zastanawiał się on również, czy arbitrzy nie są przychylni odwiecznym rywalom, bo ci grają w koszulkach UNICEF-u.

Klub nie zamierza godzić się na tak surową karę i zdecyduje się odwołać do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie.

Jeżeli siedmio meczowe zawieszenie zostanie podtrzymane, to Mourinho nie usiądzie na ławce rezerwowych w przyszłym sezonie na żadnym meczu w grupie Ligi Mistrzów oraz jednym w fazie pucharowej.

Chwilę po informacji "Marki" decyzję oficjalnie ogłosiła UEFA. W komunikacie dodano, że Portugalczyk będzie musiał dodatkowo zapłacić 50 tysięcy euro grzywny za swoje zachowanie. Europejska federacja zaznaczyła, że w karę meczowego zawieszenia wliczone zostało rewanżowe półfinałowe spotkanie z Barcą na Camp Nou. Oznacza to, że w przyszłym sezonie Mourinho nie zasiądzie na ławce trenerskiej podczas trzech pierwszych meczów w fazie grupowej europejskich pucharów, bo ostatnie ze spotkań objęte jest "zawiasami" na trzy lata.

UEFA ukarze Jose Mourinho pięcioma meczami zawieszenia
Jeżeli siedmio meczowe zawieszenie zostanie podtrzymane, to