Pytam, bo zastanawiałem się, czy były tłumy gotowe zgnieść gwiazdy, czy było inaczej

Takiej gromadki to się pewnie nie wystraszyli

Wydaje mi się, że liczebność tłumu chcącego spotkać się z gwiazdą ma znaczenie, bo chyba nawet najwięksi zatrzymają się, jeśli na ich drodze stanie jeden fan. Ale mogę się mylić
