A moim zdaniem odważnym w dzisiejszych czasach znaczy właśnie żyć w zgodzie z samym sobą i nie bać się niczego a zwłaszcza tych popierdolonych grupek, które szlajają się po nocach i zaczepiają bezbronnych ludzi. Miałem jakieś 8 lat temu pewna przygodę we Wrocławiu, otóż zobaczyłem jak niedaleko rynku starego dwóch chłopaków (nie byli jacyś tam wielcy, ale było ich dwóch) tłukli na jakiegoś kolesia krzycząc, że jest gejem. Przechodziło obok dosyć sporo ludzi i nikt nie reagował. teraz wyjdzie, ze się przechwalam, ale k***a jasna skopałem im dupy tak że się posrali w gacie. Tłukłbym ich dalej , ale nie uwierzycie co się stało... zawołali policję, która chciała mnie zgarnąć. Ten, którego bili wcześniej uciekł jak tylko zobaczył, że tamci dostają w dupę, więc byłem sam... no i policja przyszła i meni chcieli zgarnąć... no to ja powiedziałem, że halo panowie tu chyba jakaś pomyłka, za co?? ja?? oni mi nie chcieli uwierzyć w nic, no to powiedziałem, ze spierdalam no i spierdoliłem. Myślę, że odważnym w dzisiejszych czasach trzeba być i koniec, ale polega to na tym, żeby pokazać że się niczego i nikogo nie boisz, bo wtedy cie nie ruszą. no i trzeba bronić słabszych i upokarzanych.