NighTrain Station Guns N' Roses

Też Ci zazdroszczę, że możesz sobie pozwolić na brak fejsa
Ja w znajomych nie mam osób, których nie spotykam, tych, którzy mnie zapraszają a nie mówią "cześć" na ulicy olewam. od czasu do czasu robię wielką czystkę i wywalam tych, z którymi nic mnie nie łączy. Fejs się przydaje, żeby utrzymać znajomość np. z woodstockowymi znajomymi albo ludźmi których poznałam gdzieś w internecie i z którymi wciąż mam kontakt. A ograniczenie dostepu? No cóż, pewnie przyzwyczaja i oswaja mnie do tego nieuniknionego kroku, żeby usunąć z listy znajomych osobę, która kiedyś była dla mnie ważna, (ale krew mnie zalewa, kiedy pomyślę, że miałaby satysfakcję, że została usunięta przeze mnie )

nie mam, stwierdziłam, że po nk nic już innego nie założe

Jeśli grupa jest zamknięta to nie widzą. Jeśli jednak grupa jest otwarta to widzą Twoją aktywność w tej grupie. Przynajmniej tak mi się wydaje

A można jakoś zablokować, żeby nie widzieli mojej aktywności w grupie?

Miałam naszą-klasę, ale niedawno usunęłam. Swoją drogą, niezłe zbiorowisko pokemonów się tam zrobiło. Od dłuższego czasu mam facebooka i na tym chyba poprzestanę.

ja podobnie, fejs to kontakt z ludźmi a nk już powoli zanika, chociaż co niektórzy dalej korzystają

Nigdy nie mialem NK ani Facebooka ani niczego innego tego typu. Nie interesuje mnie gadanie ze znajomymi przez net, jak mnie znaja i cos chca to niech zadzwonia. Jak chca mnie zobaczyc to na miescie, a nie na fotkach w necie.

 pics or it didn't happen