Autor Wątek: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...  (Przeczytany 64389 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline REBEL

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2745
  • Respect: +5
Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« dnia: Września 16, 2009, 06:35:07 pm »
0
...czyli kto ile razy nie zdał egzaminu na prawo jazdy i dlaczego?  :D

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=vk_VnRCRrZM" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=vk_VnRCRrZM</a>


Offline get_in_the_ring

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1514
  • Płeć: Mężczyzna
  • jestem hardkorem
  • Respect: +22
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #1 dnia: Września 16, 2009, 06:47:08 pm »
0
dzisiaj nie weszłem na wykłady, gdyż  mnie sie nie chcialo.


Nie mam certyfikatu! :o

Slash skończył sie na Kill 'em All.
 

Offline Slither

  • Legenda
  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3830
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dobry BAN nie jest zły
  • Respect: +72
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #2 dnia: Września 16, 2009, 07:00:25 pm »
0
moje wykłady polegały na wejściu, stwierdzeniu że nie ma fajnych kursantek, podpisanie listy obecności za wszystkie godziny i wyjściu ;)

Offline get_in_the_ring

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1514
  • Płeć: Mężczyzna
  • jestem hardkorem
  • Respect: +22
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #3 dnia: Września 16, 2009, 07:03:19 pm »
0
no u mnie jest pare w miare ładnych dziewczyn, ale wszystki zajęte.  :_:


Nie mam certyfikatu! :o

Slash skończył sie na Kill 'em All.
 

Offline slasherr

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3776
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1063
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #4 dnia: Września 16, 2009, 07:08:01 pm »
0
moje wykłady polegały na wejściu, stwierdzeniu że nie ma fajnych kursantek, podpisanie listy obecności za wszystkie godziny i wyjściu ;)
to widze ze nie tylko u mnie tak było :P

Offline Brokuła

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 916
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +6
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #5 dnia: Września 16, 2009, 07:26:35 pm »
0
Mi się udało zdać za pierwszym razem, a i muszę nadmienić, że czasem jednak warto pojawić na wykładzie ;)

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #6 dnia: Września 16, 2009, 07:40:33 pm »
0
nie pamietam juz nic z tych wykladow, zdalem za drugim
[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #7 dnia: Września 16, 2009, 07:44:54 pm »
0
Hmmm ja zaczynam kurs na prawko w październiku :) mam nadzieję, że w miarę szybko będę mógł napisać, że zdałem egzamin :D

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #8 dnia: Września 16, 2009, 08:11:38 pm »
0
Ja nie zdałam egzaminu na prawko...bo nigdy do niego nie podeszłam :sorcerer: W połowie kursu stwierdziłam, że samodzielne prowadzenie samochodu absolutnie nie jest dla mnie, bo trzeba ciągle być czujnym i zwracać uwagę na zbyt wiele rzeczy ;) Znacznie fajniej jest siedzieć na miejscu pasażera, zarzucić nogi na deskę rozdzielczą i śpiewać/jeść/pić napoje wyskokowe/kontemplować mijane krajobrazy/itp. :D
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1967
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +196
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #9 dnia: Września 16, 2009, 08:16:54 pm »
0
zdalem za pierwszym (4 lata temu). Po przyjechaniu do ośrodka zaczął pierdzielić, że to źle, tamto źle że juz zaczałem wątpić.

Offline slasherr

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3776
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1063
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #10 dnia: Września 16, 2009, 08:21:51 pm »
0
ja zdałem za drugim i powiem wam, że można umieć jeździć, ale wszystko zależy na jakiego egzaminatora trafisz. :_: jak będzie chciał udupić to udupi, ja miałem szczęście

Offline Mistrzyni Pierwszej Krwii

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 434
  • Płeć: Kobieta
  • crazy life
  • Respect: +2
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #11 dnia: Września 16, 2009, 08:47:35 pm »
0
Oj Monsun widzę,że masz podobne podejście do prawka jak ja chciałabym je mieć ale chyba jestem za bardzo roztrzepana :)
Always I feel like
There's  nothing' that's stopping me
All things are possible
I am unstoppable
Belive in yourself :)

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12080
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2221
    • As Koncertowy
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #12 dnia: Września 16, 2009, 08:56:54 pm »
0
Ja zdałem za czwartym razem, ale nie mam praktycznie okazji żeby jeździć.

Offline chevantonGNR

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1141
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #13 dnia: Września 17, 2009, 08:57:17 am »
0
Zdałem za 2 razem, za pierwszym  nie zauważyłem pieszego który mi wszedł na pasy z lewej strony.

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
Odp: Lans, bauns i zimny łokieć, czyli...
« Odpowiedź #14 dnia: Września 17, 2009, 11:35:33 am »
0
Wykłady dla mnie były rzeczą zbędną, może dlatego że polegały one na tym że przychodziła babka, włączała płytę DVD i wychodziła ;) No i wiadomo, każdy robił co chciał, nikt za bardzo nie uważał. Najbardziej powaliła mnie sytuacja, kiedy omawiane były wypadki, facet z nagrania potrącił kobietę i jego pierwsze słowa: "O kurcze, o nie, o nie :o". To było takie autentyczne :D W sumie uczyłam się w domu wszelkich przepisów i znaków.
Przed egzaminem, dzień wcześniej wykupiłam sobie jazdy z instruktorem i zawaliłam wszystko, co szło zawalić. Podczas ćwiczeń na placyku w łuk weszłam za 5 razem, pod górkę samochód mi zgasnął, na rondzie wymusiłam pierwszeństwo a kiedy przyszło mi cofać zastanawiałam się, który kierunkowskaz należy włączyć - trudno było mi skontaktować się z mózgiem, instruktor pożegnał mnie słowami "Boże, dziewczyno, ja nie wiem jak ty to zdasz :ph34r::lol: Także na egzamin szłam z nastawieniem - potraktujmy to jako ćwiczenie przed następnym egzaminem :D Miałam szczęście, bo spośród tych wszystkich egzaminatorów - marud które chodziły po korytarzu i wywoływały ludzi trafiłam na bardzo sympatycznego, młodego faceta. Wszystko mi wyjaśnił, chociaż mało co przyswoiłam bo stres mnie paraliżował ;) Nie wymieniłam wszystkich świateł i już tam mógł mnie oblać, zamiast tego jednak mówił "Pani Kasiu, wszystko ładnie pani wymieniła, ale o czymś jednak zapomniała, no o czym? :D" I w sumie sam mi powiedział że zapomniałam o światłach cofania ;) Łuk o dziwo zrobiłam, co biorąc pod uwagę doświadczenia z dnia poprzedniego było cudem :D wzniesienie też, no a na mieście nie było już większych problemów. No, może za wyjątkiem "Pani Kasiu, dlaczego krążymy po rondzie a nie skręciliśmy tam gdzie mówiłem :>?" i na koniec "Pani Kasiu, dlaczego minęła Pani bramę ośrodka egzaminacyjnego, w którą kazałem wjechać? :D Ale to nic, zrobimy sobie jeszcze jeden manewr. "  :lol:
Tak, udało mi się zdać za 1 razem :lol: ;)

 

Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach

Zaczęty przez Zqyx

Odpowiedzi: 178
Wyświetleń: 60873
Ostatnia wiadomość Marca 07, 2013, 11:48:20 am
wysłana przez Duffowa