Wczoraj, tzn dzisiaj, pani komisarz na komendzie dworca Centralnego (lllllllllllllllol) w Warszawie:
ehhh, panie Robercie, trudny ma pan charakter
no popatrz…mówi się, że policjanci są nierozgarnięci, a tu proszę, jak się pani szybko na Tobie poznała
Mówiłem Ci, trzeba było telefon brać, tak ładnie się dogadywałyście, a juz w tej kwestii to wybitnie;p
widzisz, kulturalny człowiek z każdym się dogada....
ale jej numeru nie potrzebuję, nie była w moim typie
Trochę kultowej klasyki
"Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?"
- Ja nie wiem. Też jeżdżę samochodem, tak samo jak pan i nigdy mi nic nie ukradli i zdanżam na czas, proszę pana.
- Zdążam.
- No właśnie. I pan zdanża.
- Dlatego uważam, że powinienem się z tobą ożenić
- Ale przecież ty jesteś żonaty
- Żonaty, żonaty! Żona cię bardzo polubi.
- Byłeś nawet u mnie. To było dwa lata temu, pamiętasz?
- Pamiętam. Powiedziałeś, że cię nie ma.
-Tak powiedziałem? To widocznie mnie nie było.
„Brunet wieczorową porą”
- Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!
"Miś"
- W mordę kopany!
- Co jest?
- Nic panie kierowniku! Oczko mu się odlepiło. Temu misiu!
- Konie łby pospuszczane. Czy konie mnie słyszą?!
"Przepraszamy - taras widokowy nieczynny. Najbliższy czynny taras widokowy dla odprowadzających we Wrocławiu."
„Rejs”
„Pytania są tendencyjne”
I coś nowszego
„Dzień świra”
- Co pan myśli, że jeśli nie podbijam karty w fabryce azbestu, o siódmej, albo drutu, albo nie napierdalam z datownikiem, listy na poczcie do szesnastej to nie jestem w pracy?! Kumasz pan to, czy masz pan za daleko do łba?! Ja tutaj właśnie pracuję!
"Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"
- To be, k***a, or not to be! O tym też nie słyszałeś?!
„Poranek Kojota”
- Ty, co ty masz w uchu?
- Słuchawkę. Tak, że niby mam kontakt z bazą.
- Ale ze swoim mózgiem chyba nie!