Andru się nie dał to fakt program był fajny. Za to z Bosakiem żenada, jak można nie mieć w ogóle dystansu do siebie, zachowywał się strasznie konserwatywnie, miałam wrażenie że wystąpienie w tym programie uwłacza jego godności. Nie wiem czy zwróciliście uwagę jak Kuba (chyba on) dobiera gości, co dodaje pikanterii. Np Boska i wokalista Lady Punk, "Kotuś" i "Misiek", świetny kontrast.