Ankieta

Jesteś zaszczepiony?

Tak, obiema dawkami/ albo jednodawkową J&J.
7 (77.8%)
Jeszcze nie, czekam na drugą dawkę.
0 (0%)
Czekam na termin szczepienia.
0 (0%)
Nie wiem, czy się zaszczepię/poczekam/zastanawiam się.
2 (22.2%)
Nie zamierzam się szczepić.
0 (0%)

Głosów w sumie: 9

Głosowanie skończone: Grudnia 31, 2021, 08:32:40 am

Autor Wątek: koronawirus  (Przeczytany 71002 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34684
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3436
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #60 dnia: Kwietnia 09, 2020, 07:18:51 pm »
0
Cytat: Canis
PiS po Wielkanocy ogłosi, że zagrożenia już nie ma. Statystyki zachorowań zaczną spadać (najprawdopodobniej liczby będą oszukane, o ile już nie są), żeby tylko udowodnić, że ryzyko mija. Zacznie nawoływać do wracania do codziennych obowiązków, ratowania gospodarki, zacznie się kampania uspokajania społeczeństwa.

I będzie można spokojnie przeprowadzić Dudory ;)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1963
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +195
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #61 dnia: Kwietnia 09, 2020, 07:29:32 pm »
0
raczej to było tak:

 "Co robimy?
- No nie wiem, a co inni robią?
- Włosi podkręcają kwarantannę, Czesi wprowadzili maseczki, Norwegowie odpalają gospodarkę, Szwajcarzy wyciszyli i robią głosowanie korespondencyjne.
- No to robimy to samo!
- Ale razem? To się nie zgrywa.
- Ch*j tam, robimy."

ziom od którego pochodzi ów cycat jest mistrzem jeśli chodzi o odgadywanie.

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34684
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3436
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #63 dnia: Kwietnia 10, 2020, 09:22:34 am »
0
Ja korzystam z tej strony. Co prawda opiera się na oficjalnych danych, ale ja lubię mieć nadzieję, wiec cieszy mnie kiedy ilość przypadków nie pokrywa się z prognozami :P

https://koronawirus-w-polsce.pl/

Post Merge: Kwietnia 10, 2020, 11:36:12 am
Canis obserwacje o pandemii odcinek pierdyliardowy pierwszy

Po świętach ma ruszyć ratowanie gospodarki. Czy nie pachnie Wam to cyniczną, obrzydliwą kampanią wyborczą?
Ja nie mówię, ze pandemii nie ma, ale skoro ludzie najwyższego szczebla (choć niektórzy nie najwyższego wzrostu ;) ) spotykają się na obchodach 10-lecia to może wiedzą, że on nie jest taki groźny? (Tu mi Boris Johnson trochę psuje obserwacje, ale myśl o Trumpie i Putinie, którzy mieli w swoim otoczeniu chorych ludzi i się nie zarazili też jakoś pasuje do schematu).

Popatrzcie jakie to "genialne". Mamy rząd jaki mamy i mamy pandemię. Nasz rząd musi przedsięwziąć środki, żeby pandemii zapobiec. W tym celu wymyśla sobie, że wykorzysta to do celów kampanii wyborczej, ponieważ nikt poza nimi nie może tego zrobić, albowiem są rządem i decyzje są w ich rękach.
W tym celu w ich perfidnych główkach kiełkuje plan by zamrozić gospodarkę. Ludzie tracą pracę, a co za tym idzie mogą obwiniać o to rząd. Ale rząd trąbi na prawo i lewo, że walczą z pandemią i robią to dla ludzi.
Przed świętami zaczyna cudownie uzdrawiać naród, nie tylko dla wyborów, co dla kampanii wyborczej, aby tuż po Wielkanocy ruszyć z ratowaniem gospodarki i oczywiście głosić wszem i wobec, że to oni, ze to PiS, że to rząd polski wyciągnął rękę do obywatela. Obywatel ma z wdzięczności tylko na Dudę zagłosować.
Jestem daleka od teorii spiskowych, ale to mi tak ładnie zakliknęło, że chyba pójde myśleć dalej.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 10, 2020, 11:36:12 am wysłana przez Canis_Luna »
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34684
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3436
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #64 dnia: Kwietnia 14, 2020, 08:16:21 am »
0
Widzę, że w necie pojawia się coraz więcej porad z postami, jak uniknąć mandatu za "nielegalne" wyjście. Myślicie, że koronawirusowi zrobi to różnicę? ;)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #65 dnia: Kwietnia 14, 2020, 09:28:54 am »
0
Osobiście liczę na to, że nakaz noszenia zakrytej twarzy łączy się z poluzowaniem obostrzeń. Gospodarka musi działać, żebyśmy mogli przeżyć. Zdrowie psychiczne jest ważne, żebyśmy mogli przeżyć. Liczę na to, że wychodzenie z domu z głową wcale nie spowoduje katastrofy. Jesteśmy w miejscu, w którym trzeba podjąć takie kroki i tyle. I dzięki rozsądnemu wychodzeniu z domu mam nadzieję unikniemy stosowania sztuczek i porad.

Policja też chyba przejęła się mocnym spadkiem popularności, dorównującym poziomem popularności milicji z czasach słusznie minionych,b o w Wielką Sobotę czytałam artykuł o "poluzowaniu" - pouczenie zamiast mandatu, chyba że będzie to rażące naruszenie jak np. opuszczenie miejsca zamieszkania podczas kwarantanny. Zresztą podobno Polska znalazła się na niechlubnej liście krajów, w którym służby wykorzystują sytuację do ucisku rodaków.

Jestem już w takim punkcie skraju mojej psychiki, że wirus przestał mnie przerażać, liczby przestały robić wrażenie, już mnie naprawdę nie obchodzi nic poza tym, że muszę wyjść z domu i zobaczyć się z kimś wreszcie. Chrzanić koronawirusa, oddajcie mi możliwość przejechania dwóch województw prywatnym samochodem.
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34684
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3436
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Emma

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3849
  • Respect: +2359
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #67 dnia: Kwietnia 14, 2020, 01:56:52 pm »
+1
Jestem już w takim punkcie skraju mojej psychiki, że wirus przestał mnie przerażać, liczby przestały robić wrażenie, już mnie naprawdę nie obchodzi nic poza tym, że muszę wyjść z domu i zobaczyć się z kimś wreszcie. Chrzanić koronawirusa, oddajcie mi możliwość przejechania dwóch województw prywatnym samochodem.

Canis, ale nikt Ci nie broni wyjeżdżać z województwa. Nie ma takiego zakazu. Jak chcesz to jedź. Mało tego, jak trafisz na naprawdę upierdliwą policję to możesz powiedzieć ze spokojem, że jedziesz do domu, bo nie ma obowiązku zameldowania, a nikt nie będzie za Tobą jechał sprawdzać czy rzeczywiście masz gacie na zmianę w innym województwie.


Inna sprawa, że totalnie nie ogarniam niektórych par. Taka "miłość", a nie potrafią wytrwać kilku tygodni bez migdolenia. Nieważne zdrowie ich i innych, najważniejsze, że trzeba zaliczyć. Znam parę, która co tydzień jeździ między 2 województwami. Bo "miłość". I btw. nigdy nikt ich nie zatrzymał.
Tak samo nie rozumiem ludzi, którzy koniecznie muszą wypić z kimś alko i umawiają się na małpki w laskach, parkach czy w innym terenie, bo KONIECZNIE MUSZĄ. A potem zdziwienie skąd zakażenia. Wszystkim jest ciężko, ale rozsądek powinien być górą. Mamy XXI wiek i milion sposobów na komunikację. Wiem, że to nie to samo, ale nie jest tak, że panika bo omg, odcięli mnie od świata. Jak ludzie będą stawiać swoje aktualne potrzeby ponad rozsądek i zdrowie wszystkich, to nigdy się tego badziewia nie pozbędziemy, bo w kółko będzie dochodzić do bezsensownych zakażeń, których można było uniknąć, gdyby ludzie pomyśleli i stosowali się do zasad ograniczenia kontaktów.

Co do mandatów, to większość spraw opisywanych w necie to wymysł ludzi. W Poznaniu miały już być mandaty za wchodzenie do lasów, na cmentarze itp. Ckliwe historie. I co? I okazuje się, że nie wystawiono żadnego w tym zakresie, ale ludzie opisują historie o "babci, która poszła zapalić znicz i dostała mandat" o "spacerowiczu, który poszedł z psem do lasu przy domu" i o "rowerzyście, który jechał przez miasto".

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #68 dnia: Kwietnia 14, 2020, 07:54:55 pm »
0
A ja mam wrażenie, że tak jak Wy, mam prawo zarówno do swojego zdania odnośnie epidemii, izolacji i uczuć z nią związanych, jak i opinii co do tego jak powinna wyglądać moja prywatna miłość czy załamanie nerwowe, którego obecna sytuacja jest tylko wisienką na torcie. Od 12 marca nie ruszam się z domu, więc może darujmy sobie morały o odpowiedzialności za siebie i innych. A tym bardziej nie posuwajmy się do oceny czyichś uczuć, miłości czy też "miłości". Może nie zagalopowujmy się aż tak bardzo, bo ja nikogo nie oceniam i daleka jestem od tego. Zqyx pyta o osobiste odczucia, więc mu odpowiadam. Za wszelkie analizy dziękuję, bo oceniasz mnie na podstawie moich odczuć i buntu wobec tego co się dzieje, a nie tego co faktycznie robię by uniknąć zakażenia swojego i najbliższych.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 14, 2020, 08:02:57 pm wysłana przez Canis_Luna »
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Bluebird

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3750
  • Respect: +949
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #69 dnia: Kwietnia 14, 2020, 09:05:27 pm »
+2
Obawiam się, że problem jest bardziej złożony i muszą znaleźć wyjście.
Ja na początku popierałem to wszystko bo byłem naiwny i liczyłem, że dzięki temu problem się szybko rozwiąże. Okazało się, że już pod koniec marca średnio to wytrzymywałem - nie chodzi o kontakty między ludzkie bo ja akurat mam naturę samotnika i krzywda mi się z tego powodu nie dzieje, ale bardziej o możliwość swobodnego przemieszczenia się i nie bycia tylko w jednym miejscu (jestem w domu od 15 marca). No i na początku kwietnia gdy mam nadzieję na światełko w tunelu, informacja, że to wszystko może potrwać nawet rok i jednocześnie nie informuje się nas jak długo będziemy siedzieli w domach. Naprawdę źle to zniosłem. Później zaczęły mi przychodzić myśli ja mieszkam w domu jednorodzinnym, a co z ludźmi, którzy mają dzieci i mieszkają w blokach. W więzieniach skazańcy muszą codziennie iść na godzinny spacer bo inaczej by nad nimi nie zapanowali z drugiej strony ludziom karze siedzieć w domach, a żeby wyjść "na spacer" tak naprawdę trzeba znaleźć kruczek prawny, jak np. pujście do sklepu, ale i tak może zaczepić policja co też jest nieprzyjemne.
Na dłuższą metę taki stan rzeczy może spowodować kolejne problemy bo ludzie nie będą wytrzymywać psychicznie i naprawdę tu nie chodzi o mnie bo na swoim przykładzie jedynie chciałem to trochę zobrazować.

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #70 dnia: Kwietnia 14, 2020, 09:50:48 pm »
0
I o tym cały czas piszę :) dzięki Bluebird
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Emma

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3849
  • Respect: +2359
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #71 dnia: Kwietnia 14, 2020, 10:35:34 pm »
0
A ja mam wrażenie, że tak jak Wy, mam prawo zarówno do swojego zdania odnośnie epidemii, izolacji i uczuć z nią związanych

ale ja Ci nie bronię, odpowiadam Ci na to, z czym masz problem - nie ma zakazu podróżowania między województwami. Możesz jechać. Nie rozumiem, dlaczego jeszcze nie pojechałaś, bo nikt Ci tego nie zabrania.
To, że dalszą część (którą nawet oddzieliłam dwoma enterami, żeby nawet wizualnie był wątek oddzielony) i w której opisuję przypadki pary jeżdżącej co tydzień do siebie między województwami czy ludzi umawiających się na alko, odbierasz jako atak na Ciebie, to nie moja wina. Kontynuując Twoją wypowiedź - mam prawo do własnego zdania na ten temat i mam prawo się na ten temat wypowiedzieć. Świat nie kręci się wokół Ciebie, są też inni ludzie, nie każdy pisze o Tobie.

Offline sunsetstrip

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8584
  • 17000 postów
  • Respect: +4339
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #72 dnia: Kwietnia 14, 2020, 11:01:23 pm »
+1
Proszę państwa, czy mamy diss, czy to się przerodzi w beef?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 14, 2020, 11:04:24 pm wysłana przez sunsetstrip »
NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNY

"I once bought a homeless woman a slice of pizza who yelled at me she wanted soup."
Axl Rose


Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34684
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3436
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #73 dnia: Kwietnia 15, 2020, 08:09:59 am »
0
Ludzie są różni, emocje są różne, obserwacje z tym związane również.
Jasne jest to, że z racji tego, że przez większość czasu nie wychodzimy mogą nam puszczać nerwy.
Sporo z nas chciałoby wiedzieć, ile to potrwa, ale tak naprawdę najbardziej wiarygodną opcją nie jest ani tydzień, ani rok, tylko trudno powiedzieć.
Jako dzieciak często bywałem w szpitalach. Wiadomo, że było to pewnego rodzaju miejsce zamknięcia, nie bardzo wiedziałem jak długo potrwa mój pobyt w szpitalu, bo to nie były jeszcze te czasy, kiedy robiono np. przeszczep serca, a następnego dnia wypuszczano do domu ;) Co robiłem, żeby jakoś wytrzymać? Miałem ze sobą kalendarz i .... oszukiwałem siebie, wyrywałem np. kilka kartek odpowiednio wcześniej i "wydawało mi się", że jestem w szpitalu już znacznie dłużej niż faktycznie, a im dłużej coś trwa, tym bliżej jest końca.
W jakiś sposób działało. Poza tym szukałem sobie zajęcia. Im bardziej byłem zajęty, tym mniej myślałem, o tym, ile to jeszcze potrwa. To były czasy bez komórki, bez internetu, praktycznie bez telewizji. Podobnie jak Bluebird chyba nie jestem zbyt kontaktowy, chociaż nie wiem, nie mnie to oceniać, dlatego sporo czytałem i nadal sporo czytam. Ale nie wychodzę z założenia, że w czasie pandemii muszę nadrobić wszystkie opasłe tomiska, których dawniej nawet kijem bym nie ruszył. Staram się dbać o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne, bo co z tego, że nie zabije mnie koronawirus, jeśli zejdę na zawał z braku ruchu ( tak w domu, czy na WŁASNYM podwórku też można się ruszać, nawet jeśli zaczynamy zazdrościć więźniom ;) )
Oczywiście osoby bardziej kontaktowe znoszą to wszystko gorzej, będzie je bardziej nosić. Rozumiem to, ale mamy czas jaki mamy, nie ma łatwej recepty. Może lepiej założyć, że to wszystko potrwa dłużej niż sądziliśmy, może, gdy się przystosujemy, a człowiek przystosowuje się dużo łatwiej niż myśli, będzie ciut łatwiej.
Ja, mimo wszystko, staram się patrzeć pozytywnie.

"Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.
"

Dobrego dnia wszystkim życzę.

Jeszcze kilka słów. Znacie mnie, wiecie, że lubię się rozpisywać ;)
Zauważam wśród moich znajomych i nie tylko szukanie kruczków prawnych odnośnie sytuacji związanej z koronawirusem na zasadzie aha, to mogę, tego nie, bo BĘDZIE ZA TO MANDAT.
Ważniejszy staje się nakaz, brak nakazu, zakazu, niż sama sytuacja zagrożenia zarażeniem, które potencjalnie może okazać się śmiertelne dla nas, czy naszych bliskich.  A przecież te nakazy i zakazy są po coś. Część z nich wydaje się sensowna, część mniej, ale wszystkie są po coś.
Można na to spojrzeć tak - mamy 7000 zainfekowanych, co to jest 7000, raptem jedno osiedle w dużym mieście ( poprawcie mnie, jeśli się mylę )

Tylko, że patrząc w ten sposób widzimy  zaledwie wierzchołek góry lodowej. Nie wiemy, jak wielka jest góra, nie możemy mieć pewności, że nie stanowimy jej części.
W tym momencie 90 % ludzi powie - nie jestem w grupie ryzyka,  to przeżyję. Ok. najprawdopodobniej to prawda. Ale czy jesteś pewny/a?
Czy masz w sobie tyle pewności,  że możesz zaryzykować tym, co masz najcenniejszego? Tak, życie, zdrowie to cenne rzeczy. Kiedy jesteśmy zdrowi nie widzimy tego, ba, często czujemy się wręcz "nieśmiertelni", niezniszczalni. To iluzja.
Czy chcesz ryzykować zdrowiem/ życiem swoim, swoich bliskich, osób w Twoim otoczeniu, którym przez to niepotrzebne* wyjście możesz zaszkodzić? Możesz być bezobjawowy, możesz być bezobjawowa. Świadomie na pewno nie chciałbyś/nie chciałabyś nikogo skrzywdzić. Prawda?

*Masa ludzi się teraz odezwie, że muszą chodzić do pracy, do sklepu itd. , ok, musicie, ale to nie są niepotrzebne wyjścia, niepotrzebnym wyjściem jest wyjście drugi, czy trzeci raz do sklepu dziennie, bo nie zrobiłeś/nie zrobiłaś porządnej listy zakupów, nie kupiłeś/ nie kupiłaś tego, co trzeba było. Każde wyjście naraża. Naraża nas, naraża tych, z którymi mieszkamy, przebywamy. Czy na pewno warto ryzykować?

Koniec kazania ;) Możecie usiąść  ;)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 15, 2020, 09:02:46 am wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: koronawirus
« Odpowiedź #74 dnia: Kwietnia 15, 2020, 11:26:25 am »
0
Zauważam wśród moich znajomych i nie tylko szukanie kruczków prawnych odnośnie sytuacji związanej z koronawirusem na zasadzie aha, to mogę, tego nie, bo BĘDZIE ZA TO MANDAT.
Ważniejszy staje się nakaz, brak nakazu, zakazu, niż sama sytuacja zagrożenia zarażeniem, które potencjalnie może okazać się śmiertelne dla nas, czy naszych bliskich. 
Skutek wychowywania nowych pokoleń od wieków w systemie nagród i kar. I przeświadczenie, że rzeczy materialne są bardziej realne. Zdrowie nie jest namacalne, a myślenie, że jest się nieśmiertelnym dodatkowo nie pomaga sobie zobrazować konsekwencji tak dotkliwie jak np. utrata kilku stówek.
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will