NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Czerwca 28, 2009, 06:01:27 pm
-
No to kolejny miły temat ;)
Osobiście jestem raczej przeciwny,bo nie zawsze wina jest ewidentna,a dowody jednoznaczne.
Tyle,że w pewnych sytuacjach kara ta wydaje się konieczna.
A z drugiej strony - więźniowie powinni pracować na swoje utrzymanie.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Do tematu zainspirowało mnie - http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6766102,W_Brytania__Zlodziej_stulecia_wyjdzie_na_wolnosc.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6766102,W_Brytania__Zlodziej_stulecia_wyjdzie_na_wolnosc.html)
-
Ja jestem za karą śmierci, dla pedofili, morderców(z uwzględnieniem tortur), i wszystkich innych gnid które nie mają prawa korzystać z dogodności życia w celi a tymbardziej wykonywania jakiejkolwiek pracy...
Kara śmierci powinna być zastosowana wtedy, kiedy są niezbite dowody popełnienia przestępstwa.
-
Ja również jestem za karą śmierci za gwałty, pedofilię i morderstwa. Wiadomo, że czasami procesy są niejasne, dowody nie są 100% itd, ale np recydywiści albo seryjni. Wiem, że można wrobić człowieka w gwałt itp no ale nie można nikogo wrobić w 5 gwałtów i to w różnym czasie.
-
Absolutnie i bezapelacyjnie jestem ZA karą śmierci. IMHO nie ma miejsca w społeczeństwie dla jednostek tak skrajnie zdemoralizowanych jak mordercy, gwałciciele, pedofile, itp. Więzienie to dla takich potworów zdecydowanie zbyt łagodna kara - darmowy wikt i opierunek, rozwijające zajęcia, atrakcje artystyczne, telewizory w celach, różne udogodnienia.... No k***a! Takie parszywe pasożyty są całkowicie zbędne, niepotrzebnie zużywają tlen i należy je - skutecznie, efektywnie i definitywnie - eliminować.
-
ZA
-
Również jestem ZA. Jak to powiedziała postać grana przez Marka Kondrata w jakimś filmie - "Prawo jest dla ludzi, a nie dla bandytów"
-
jestem ZA. gwałty, pedofilia i morderstwa = kara śmierci.
-
A ja nie wiem. Trochę odrzuca mnie powrót do średniowiecznych metod. Chcemy uważać się za cywylizowanych ludzi, a gdyby dopuścic naród do władzy to bysmy mieli to co w Iranie. Chociaż nie powiem, czasem taka kara to za mało. A więźniowie powinni nie dość, ze na siebie zapracować, to jeszcze odporowadzać duże pieniądze do skarbu państwa.
-
Ja jestem przeciw. Uważam że śmierć, która nie jest skutkiem wypadku/choroby jest najwygodniejszym i najprostszym wyjściem, zarówno jeśli chodzi o samobójców, jak i o więźniów. Popełnił przestępstwo? Niech za nie płaci, niech go zżerają wyrzuty sumienia (jeśli je posiada), niech się męczy, że mijają mu jego najlepsze lata, że już nigdy nie będzie miał normalnego życia, że jego popaprane życie będzie tak wyglądało na wieki wieków. Niech płaci. Po co ułatwiać? Sądzę że dla wielu groźnych przestępców śmierć jest "łagodniejszą" karą niż więzienie. Szybko i po bólu, nie jest niczego żal, nie trzeba żyć z dnia na dzień z beznadziejną świadomością braku wolności, praw. Dlatego ja uważam, że dla takich degeneratów powinno być dożywocie. I surowe, spartańskie warunki.
-
Ja jestem przeciwko karze śmierci. Zawsze mnie dziwił ten paradoks- większość osób opowiadających się za karą śmierci jest oburzona mordercami i tymi podobnymi przestępcami ale gdyby mogli decydować o ich losie nie zawachaliby się skazać ich na śmierć... Czyż nie stają się podobni do tych pierwszych. Jedni i drudzy zabijają...
IMHO nie ma miejsca w społeczeństwie dla jednostek tak skrajnie zdemoralizowanych jak mordercy, gwałciciele, pedofile, itp.
To oczywiste, dla nich dożywocie, więzienia o zaostrzonym rygorze + ciężka praca na rzecz państwa
-
Na rzecz państwa nigdy nie będą pracować bo ich praca nie pokryje nawet tego ile społeczeństwo wydaje na ich utrzymanie. Ludzie mogą głodować, umierać, zamarzać - na to nie ma. Więzień musi być traktowany po ludzku.
-
Może masz rację. Niech zapracują przynajmniej na siebie
-
Sądzę że dla wielu groźnych przestępców śmierć jest "łagodniejszą" karą niż więzienie.
W wiezieniu maja dobrze. Moj znajomy ostatnio spedzil tam pol roku i w celi mial plazme + playstation i żył jak w raju , teraz jak mi opowiadal to zadowolony , a ile kontaktów nowych zdobyl :D
-
czyli nie ma zadnych wątpliwosci = śmierć :vampire:
-
jestem ZA. gwałty, pedofilia i morderstwa = kara śmierci.
Dokladnie to samo podejscie. Jak najbardziej ZA.
-
Może masz rację. Niech zapracują przynajmniej na siebie
niby z jakiej racji mieli by dostąpić tego zaszczytu?
-
nie mają do tego prawa. to przywilej ludzi. a nie pierdolonych potworów
-
Jakiś czas temu na pewnym forum także był taki temat , wynikła z niego w sumie fajna dyskusja ale nie o tym chciałem pisać.
Moim zdaniem kara śmierci nie jest dobrym rozwiązaniem.Wiadomo , że podejście do tego zależy od różnych czynników takich jak religia , swój punkt widzenia czy nawet bycie ofiarą jakiegoś bandyty - to ostatnie dotyczy się rodziny której dziecko zostało zamordowane - to taki przykład tylko.
Nie mogę powiedzieć , że jestem super katolikiem , który chodzi do kościoła , modli się dzień w dzień , wręcz przeciwnie - wierzę i nic tego nie zmieni ale oddalam się od Boga.Uznaję zasady tyczące się Kościoła i dlatego twierdzę , że nie można odbierać życia drugiemu człowiekowi , cokolwiek by nie zrobił , to jest grzech i wbrew naszej naturze.Ktoś może mi na to odpisać , że są wojny ludzie się zabijają ale to jak postępujemy to nasza indywidualna sprawa i ważne żebyśmy nie ulegali złym emocjom - cokolwiek by się nie działo.No i właśnie dlatego wydaje mi się , że kara śmierci to porażka.
Ktoś może mi zarzucić , że nigdy nie byłem w sytuacji w której ktoś mi bliski został skrzywdzony i dlatego nie wiem jak to jest "osądzać".Jednak takie właśnie sytuacje są próbami w naszym życiu , nie życzę nikomu ( sobie także ) aby się znalazł w takiej sytuacji bo tylko wtedy możemy się przekonać jak zareagujemy.
Mam nadzieję , że jak ktoś przeczytał te moje bzdury to zrozumiał co chciałem przekazać.Wybaczcie ale z moją głową ostatnio nie jest dobrze :lol: ;)
-
Zamiast kary śmierci "lepsze" byłyby tortury...
Bo takiemu zwyrolowi kara śmierci nawet pomoże, bo się męczył nie będzie w więzieniu do końca życia..
A jakby go torturowali i umierałby w męczarniach gorszych niż jego ofiara to byłaby zupełnie inna sprawa...
-
zalezy jaka śmierć :D
-
No można tak robić , w sumie to niezły pomysł jest nawet , tylko chyba nie wziąłeś pod uwagi , że jakby porządny człowiek postąpiłby tak z tym bandytą to stałby się taki sam jak on.... :/
A to chyba nie o to chodzi jednak.
-
Wlasnie chcialem sie zapytac czy ktokolwiek by sie podjal tych tortur ?
-
PRZECIW
na bodajże 2 roku byłem zmuszony męczyć sie z prawem karnym. I powiem Wam, że wystarczy pozabierać im telewizory i zabronic chodzić na siłownie. Jak będą zmuszeni z nudów przez cały dzień liczyć kropki na ścianie to odechce się im wszystkiego. Nie zabijajmy ich bo staniemy się tacy sami jak oni. Natomiast jestem za bezwzgędym dożywociem.
I tutaj sobie skonfrontujcie co jest dotkliwszą karą: szybka, bezbolesna śmierć, czy wpatrywanie sie w sufit do końca życia?
-
Wlasnie chcialem sie zapytac czy ktokolwiek by sie podjal tych tortur ?
:D
moze
-
Ja !! Na początek torturowałbym ich poprzez siedzenie na wygodnym fotelu. A potem bicie puchowymi poduszkami...
-
W wiezieniu maja dobrze. Moj znajomy ostatnio spedzil tam pol roku i w celi mial plazme + playstation i żył jak w raju , teraz jak mi opowiadal to zadowolony , a ile kontaktów nowych zdobyl :D
i ile fajnych darmowych dziar
-
nie mial zadnej jak wyszedl :D
-
Ciekawe ilu z was byłoby w stanie podjąć ostateczną decyzję : śmierć lub dożywocie?
-
za to koles z mojego bloku mial m.in. wytauowana "reke z wyciagnietym srodkowym palcem" na glowie
z tym ze on siedzial 7 lat, takze pewnie mu sie bardziej nudzilo
-
Może masz rację. Niech zapracują przynajmniej na siebie
niby z jakiej racji mieli by dostąpić tego zaszczytu?
nie mają do tego prawa. to przywilej ludzi. a nie pierdolonych potworów
więc wolicie Wy na nich pracować? Proszę bardzo. Ja jestem innego zdania
I powiem Wam, że wystarczy pozabierać im telewizory i zabronic chodzić na siłownie. Jak będą zmuszeni z nudów przez cały dzień liczyć kropki na ścianie to odechce się im wszystkiego. Nie zabijajmy ich bo staniemy się tacy sami jak oni. Natomiast jestem za bezwzgędym dożywociem.
Wojo jesteś hardkorem :sorcerer:
-
nie my na nich pracowac. jak sie takiego zabije, to nie trzeba na niego juz pracowac
-
Ciekawe ilu z was byłoby w stanie podjąć ostateczną decyzję : śmierć lub dożywocie?
dozywocie w Polsce to fikcja, kto to dozywocie dostaje??? zwykle jest 25, po 15 wychodzi za dobre sprawowanie
i moze dalej zabijac, gwalcic i krasc
-
nie my na nich pracowac. jak sie takiego zabije, to nie trzeba na niego juz pracowac
:o
-
Otóż to. Pozostaje więc kara śmierci. Albo gułagi.
-
zabijać morderców, pedofili i inne zarazy tego świata. jak najbardziej za - sam mógłbym je wykonywać.
-
Ja jestem przeciw. Uważam że śmierć, która nie jest skutkiem wypadku/choroby jest najwygodniejszym i najprostszym wyjściem, zarówno jeśli chodzi o samobójców, jak i o więźniów. Popełnił przestępstwo? Niech za nie płaci, niech go zżerają wyrzuty sumienia (jeśli je posiada), niech się męczy, że mijają mu jego najlepsze lata, że już nigdy nie będzie miał normalnego życia, że jego popaprane życie będzie tak wyglądało na wieki wieków. Niech płaci. Po co ułatwiać? Sądzę że dla wielu groźnych przestępców śmierć jest "łagodniejszą" karą niż więzienie. Szybko i po bólu, nie jest niczego żal, nie trzeba żyć z dnia na dzień z beznadziejną świadomością braku wolności, praw. Dlatego ja uważam, że dla takich degeneratów powinno być dożywocie. I surowe, spartańskie warunki.
Brak możliwości wyjścia kiedykolwiek + bardzo ciężka praca dla dobra społeczeństwa.
Z tym byłbym skłonny się zgodzić.
Wiem,że rozpamiętywanie tego,co zrobiło się źle jest w stanie zmienić człowieka. Tu na zmianę nie liczę,ale tak jak napisałaś. Po co ułatwiać.
Oczywiście mogę sobie teoretyzować,a gdyby ktoś skrzywdził bliską mi osobę gwałtownie zmienić zdanie. Tylko czy jej to pomoże? Jeśli jest martwa,to wszystko jej jedno. Jeśli skrzywdzona,a wie,że ktoś jest w stanie wyjść po 10 latach za dobre sprawowanie,to wiem,że wtedy wolałoby się karę śmierci.
Ale jeśli będzie wiadomo,że nigdy już nikogo nie skrzywdzi i będzie musiał/musiała pracować na swoje utrzymanie? Nie wiem,czy skrzywdzone osoby pałają taką chęcią odwetu... ale na teraz słowa z posta powyżej są mi bardzo bliskie.
Widzę,że sporo jest tu za karą śmierci. Ciekawe ilu byłoby w stanie nacisnąć guzik,wstrzyknąć coś i.t.d; nie wiem,jak to się teraz robi;a potem iść z żoną/mężem i dzieciakami na obiad/kolację. Zabijanie w majestacie prawa nadal jest zabijaniem.
"Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich im obdarzyć? Nie bądź tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci. Nawet bowiem najmędrszy nie wszystko wie."
-
Jak dla mnie tacy ludzie jak Fritzl, powinni iść od razu na ścięcie głowy, nie ma co utrzymywać degeneratów w kraju, poza tym kara śmierci robi wrażenie, i jeśli byłaby wyegzekwowana kilka razy to na pewno niektórzy przestępcy by przystopowali, co by w dużej mierze wpłynęło na spadek przestępstw a co za tym idzie wzrost bezpieczeństwa w kraju, bo nie ukrywajmy że w Polsce bardzo łagodnie traktuje się gnidy społeczne.
-
nie zgazam sie, bo w usa w kilkunastu stanach obowiązuje kara śmierci i nie występuje tam mniejsza przestępczość z tego powodu.
-
Jestem za karą śmierci z bardzo prostego powodu...Mianowicie osobników wytartych z wszelkich skrupułów,jak członków mafii,wielokrotnych zabójców,gwałcicieli,pedofilów,nie widzę potrzeby na wieloletnie trzymanie ich w więzieniach,gdyż nie rokują szans na żadną poprawę i resocjalizację!Więc to zwyczajne niepotrzebne wydawanie podatników pieniędzy,na utrzymywanie takich typów :_:
-
grk nie dostal kary smierci, rodzine mansona objela amnestia, skoro oni nie dostali nie widze sensu dawanie jej komukolwiek innemu.
-
bo manson gral fajna muze dlatego go nie zabili :]
-
Jestem przeciw zgadzam się z Katarynką i Zqyxem były przecież takie przypadki że skazano kogoś na podstawie poszlak a potem okazało się że niesłusznie.
-
"Poszlaki poszlaki..."...Ale ludzie-w sytuacji gdy idzie o członków mafii,wielokrotnych morderców, i pedofilów-gwałcicieli macie jakieś wątpliwości,czy eliminować takie jednostki z naszego społeczeństwa?????Nie popadajmy w jakiś mega czuły i wręcz romantyczny kącik,że każdemu należy się obrona i domniemanie niewinności!Bo walczmy o wyprowadzenie na prostą ludzkich żyć,ale u młodych chłopców i dziewczynek z poprawczaków,czy złodziei torebek i kieszonkowców,a nie wręcz seryjnym i nagminnie rąbiącym to samo,zdeprawowanym bandziorom!
"...NIE MA LITOŚCI DLA SKUR.WYSYNÓW..." :angry:
-
Ale ludzie-w sytuacji gdy idzie o członków mafii,wielokrotnych morderców, i pedofilów-gwałcicieli macie jakieś wątpliwości,czy eliminować takie jednostki z naszego społeczeństwa?????
no dobra, ale co będzie jak kiedyś komuś przyjdzie do głowy, żeby ta samą karą obejmować marudy albo co gorsza spamerów? :o
-
"...NIE MA LITOŚCI DLA SKUR.WYSYNÓW..." :angry:
O widzisz, martingun - teraz gadasz z sensem :) Piątka!
Ale ludzie-w sytuacji gdy idzie o członków mafii,wielokrotnych morderców, i pedofilów-gwałcicieli macie jakieś wątpliwości,czy eliminować takie jednostki z naszego społeczeństwa?????
no dobra, ale co będzie jak kiedyś komuś przyjdzie do głowy, żeby ta samą karą obejmować marudy albo co gorsza spamerów? :o
Wojo - ciiicho... Bo wystawiasz mnie i martinguna na ewentualny odstrzał :ph34r:
-
'Wojo'-jeśli udowodnisz mi,że złamałem prawo,to możesz mnie na nawet na księżyc wysłać,choć na tyle na ile się znam,to sam bym zrezygnował z pokazywania się ludziom na oczy...A jeśli idzie Ci o spamerów i marudy,to...TO W TYM PIERWSZYM DOBIJASZ DO NORM NAJBARDZIEJ PRZEGINAJĄCYCH TU W TYM WIĘC UWAŻAJ W TYM CO PISZESZ,BO TA KARA MOŻE CIEBIE OBJĄĆ :>
-
o widzisz i to jest o wiele lepsze rozwiązanie :sorcerer: widzisz, zamiast zabijać, po prostu wyślijmy wszystkich zabijaków i gwałcicieli na Księzyc. Efekt taki sam - eliminacja ze społeczeństwa :sorcerer:
-
No i widzisz, Wojo, mówiłam, żebyś siedział cicho... A tak? Trudno, pora się żegnać, bo nie wiadomo, kiedy kara śmierci Cię obejmie :ph34r:
-
'Wojo'-młody jeszcze jesteś i nie wiesz co piszesz w tak ważnej kwestii,jak eliminacja zdeprawowanych jednostek ze społeczeństwa!!! :>
I nie wtóruj sobie,bo Ty sobie żartujesz,a ja pisałem całkiem poważnie,że Ty wyjątkowo-jako spamer,powinieneś być jakoś eliminowany karą z tego...forum(przyjmując,że tam chodziło,że ze świata) ;] Dla Ciebie to jaja,a dla mnie bardzo poważny problem-KARA ŚMIERCI
-
http://www.pardon.pl/artykul/8996/zabijcie_mnie_tu_jest_nudno_szokujacy_apel_wieznia (http://www.pardon.pl/artykul/8996/zabijcie_mnie_tu_jest_nudno_szokujacy_apel_wieznia) artykuł ilustrujący moją wypowiedź
-
ano wlasnie kwestia wiezienia - w Szwecji luksus, a Ameryce Pld - podejrzewam ze jeszcze wiekszy koszmar niz w USA
(pamietacie programy Miszczaka "Cela nr" etc o Polakach ktorzy siedzieli tam za przemycanie narkotykow w zoladkach?)
-
I to jest w takim kraju jak Polska najśmieszniejsze. 90% narodu przyznaje, że jest katolikami (a 70% nie zna 10 przykazań). Bóg dał 10 prostych zasad człowiekowi, a przez 4000 lat nie potrafimy przystosować naszego świata do tych 10 reguł, mimo że na codzień deklarujemy gorliwie swoją religijność. Jak to nazwać?
-
'Douger'-wspominasz o tych 10-ciu regułach-przykazaniach...Ale czy uważasz,że ci dla których ja domagałbym się kary śmierci spełniają te zasady tam zawarte?!SĄDZĘ,ŻE WĄTPIĘ-bo wiesz doskonale,że zło jest wszędzie,tak i w kościele pośród księży,jak u zwyczajnych ludzi.Więc ja nie pisałbym czepialskich tekstów o katolikach jako takich,a jedynie o złu zawartym w chyba każdym społeczeństwie na każdym szczeblu-czyli chciałbym takiej zwyczajnej społecznej sprawiedliwości niezależnie,czy przewini ksiądz,fryzjer,dyrektor banku,czy sportowiec,bo kara za grzechy-przewinienia lekkie,ciężkie czy bardzo ciężkie(morderstwa-KARA ŚMIERCI)powinna tyczyć się każdego! :_:
-
Całkiem niedawno słyszałem ciekawą opinię może nie tyle na temat kary śmierci,co na temat filozofii karania. Jedni wychodzą z założenia,że podstawą powinna być surowość kary - i tu pole do popisu mają zwolennicy kary śmierci,a z drugiej strony są ci,którzy twierdzą,że czynnikiem skutecznie odstraszającym jest jest nieuchronność kary,za którą idzie brak przedawnienia i.t.d. Który pogląd jest Wam bliższy i dlaczego?
-
Hmmm...Ale co nam da nieuchronnośc kary,jeśli hmmm...jeśli bandzior jeden z drugim skopie kogoś na śmierć i dostanie 5 lat kryminału?!PRZECIEŻ ON BĘDZIE SIĘ ŚMIAŁ Z TEGO-bo w ciupie zrobi sobie kolejne dziary,dopakuje mięśni na siłowni i poduczy się z tej tak zwanej grypsery! :???: Więc według mnie tylko gdy ta nieuchronność kary będzie szła z wysokimi wyrokami,to tylko wtedy będzie miało to jakikolwiek sens! :>
-
Taka akcja z House'a:
Facet skazany na karę śmierci za zabicie 4 osób. Okazało się, że ma guz, który wpływał na jego zachowanie (adrealina) i moje pytanie brzmi: Czy będąc na miejscu lekarza prowadzącego zeznawalibyście na korzyść skazanego?
-
Kara śmierci ? czemu nie, byłoby nas 20 mln obywateli, ale za to porządnych :D
-
Taka akcja z House'a:
Facet skazany na karę śmierci za zabicie 4 osób. Okazało się, że ma guz, który wpływał na jego zachowanie (adrealina) i moje pytanie brzmi: Czy będąc na miejscu lekarza prowadzącego zeznawalibyście na korzyść skazanego?
Mimo wszystko miałbym poważne opory... Guz guzem,ale nie wiadomo,czy bez guza byłby człowiekiem zdolnym do życia w społeczeństwie. Wydaje mi się,że guz byłby w tym przypadku okolicznością łagodzącą,ale nie uniewinniającą.
Ghost_82: czysta utopia :P Jak nie zabijasz = jesteś porządny? ;) Niskie wymagania :P
-
To całkiemk bez sensu. Zapadł na chorobę, na którą nie miał wpływu, nie miał też wpływu na to jak postępuje, a ty byś go karał nadal?
A jakby ktoś udowodnił, że zabił kogoś pod wpływem narkotyków, które ktos mu podał bez jego wiedzy?
-
Jeżeli już zaczynamy hipotetyczne dywagacje to czy gdyby teraz odkryto, że Hitler miał guza. I to przez niego miał takie skłonności to należałoby go rehabilitować?
-
Douger: Miałbym wątpliwości,czy go bronić,a to chyba nie jest równoznaczne z karą ;) W przypadku tego typu wątpliwości wyroku śmierci i tak nikt by nie wydał.
-
Jestem przeciwko karze śmierci.Apelował o zniesienie kary śmierci Jan Paweł II.Już w najbliżyszm czasie ma być zniesiona kara śmierci w Rosji.Więc dlaczego Polska miała by się cofnąć do tyłu?
-
Więc dlaczego Polska miała by się cofnąć do tyłu?
ja bym wolał, żeby Polska cofnęła się do przodu. ;)
-
Wcześniej w wątku przewijały się wypowiedzi na temat karania pedofilów więc podrzucam poniższe klipy, to chyba będzie odpowiednie miejsce.
Dokument przedstawiający stosunek społeczności więziennej do osób odsiadujących wyrok za pedofilię.
"Postępują jak bestie więc tak muszą być traktowani"
Gatunek: Dokument
Rok produkcji: 1998
Scenariusz i reżyseria: Athena Sawidis
Zdjęcia: Mikołaj Nesterowicz
Muzyka: Tomasz Łosowski
http://www.youtube.com/watch?v=dG0HD982dnQ (http://www.youtube.com/watch?v=dG0HD982dnQ)
http://www.youtube.com/watch?v=rBD-frmNXvg (http://www.youtube.com/watch?v=rBD-frmNXvg)
http://www.youtube.com/watch?v=TDB_FmPmfUg (http://www.youtube.com/watch?v=TDB_FmPmfUg)
-
Kara musi być adekwatna do popełnionego czynu.Przypomniał mi się Roman Polański http://kidprotect.pl/tag/kastracja-farmakologiczna/ (http://kidprotect.pl/tag/kastracja-farmakologiczna/)
-
Ja jestem w pełni za KŚ w wypadkach morderstw i gwałtów ze szczególnym okrucieństwem, czy którejś tam recydywy. KŚ ma nie być karą za czyny, tylko ochroną społeczeństwa przed naprawdę niebezpiecznymi psychopatami.
-
Także jestem za karą śmierci, ale tylko przy najbardziej okrutnych przestępstwach, dla takich zwyrodnialców nie ma już przebaczenia, nie ma co liczyć że się nawrócą, bo potem odsiedzi ileś tam lat, wyjdzie i znowu pozabija ileś tam ludzi.
-
Była kiedyś piosenka:
"Matki martwych dzieci płacą podatki na utrzymanie
Morderców swych dzieciaków karmią w kryminale"
Jestem za karą śmierci dla morderców i gwałcicieli.
-
Bez wzgledu na dokonana zbrodnie, jestem przeciwna karze smierci.
Jesli chcesz, aby winny poniosl konsekwencje za swoj czyn, odbierz mu prawo godnosci.
W przypadku pedofilow, mordercow i innych ciekawostek wymierzenie kary smierci bedzie zbawieniem dla skazanego.
-
Czytałem niedawno o bardzo łagodnym wyroku za bardzo brutalny gwałt,który wiązał się z nieodwracalnym uszkodzeniem zdrowia.
Argumentacją łagodnego wyroku było to,że gwałciciel się przyznał i zadzwonił po karetkę. O ile dobrze kojarzę dostał 3 lata... I to jest kur... skandal !!!
-
Ten skandal to efekt bezradnosci wymiaru sprawiedliwosci. Do zwyrodnialcow trzeba miec niehumanitarne podejscie
-
W ogóle jakim trzeba być idiotą,żeby uznać,czy gwałt był brutalny,czy nie? A w tej akurat sytuacji wiązał się z tak silnymi skaleczeniami,że kobieta będzie niepełnosprawna do końca życia. A koleś " w nagrodę" dostaje zaledwie 3 lata... Paranoja jakaś.
Jak dla mnie powinien zgnić we więzieniu.
-
Tacy to powinni siedzieć w dole o głębokości 30 m, stłoczeni jeden na drugim, a żarcie powinno się im zrzucać raz dziennie łopatami.
-
Eeee tam, zarcie. Nie dawac zarcia przez kilka tygodni. Moze zaczna zrec fekalia?
-
Gdyby ktoś mógł zagwarantować,ze ani razu nie dosiegnie ona kogos niewinnego...
Nigdy do wyroku smierci nie podchodziłam jako do kary.Traktowałam go raczej jak srodek zapobiegawczy,który ma odwieść innych potencjalnych przestępców.I jeśli wykonywanie kary smierci równałoby sie spadkiem wskaźnika popełnianych zabójstw byłby to powazny argument za.Tylko pytanie-na ile osoba popełniajaca zbrodnię zastanawia sie nad konsekwencjami swojego czynu?
Taka "ciekawostka".Fragment z Katechizmu Koscioła Katolickiego
2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.
dostał 3 lata... I to jest kur... skandal !!!
Zqyx nie skandal.W Polsce to sie nazywa czysta ekonomia.Biorac pod uwage,ze miesięczne utrzymanie więźnia wynosi prawie 2000pln lepiej odesłac go do ofiary,"ukarać " grzywną niz utrzymywać.
-
mawier, wiadomo, ze nie ma takiego zarzadzenia, ktore dogadzaloby kazdemu, nie krzywdzac niewinnych
-
Bez wzgledu na dokonana zbrodnie, jestem przeciwna karze smierci.
Jesli chcesz, aby winny poniosl konsekwencje za swoj czyn, odbierz mu prawo godnosci.
W przypadku pedofilow, mordercow i innych ciekawostek wymierzenie kary smierci bedzie zbawieniem dla skazanego.
Może i zbawieniem dla skazanego, ale także wybawieniem społeczeństwa. Zatem skoro są same plusy, czemu się tego nie robi? Ja tego nie pojmuję.
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Willie_Francis (http://pl.wikipedia.org/wiki/Willie_Francis)
-
Nie podawajmy USA jako przykładu. Po żadnej stronie. To zbyt chory kraj, aby przytaczać zeń sytuacje.
KŚ powinno być zasądzane w przypadkach, w których nie ma wątpliwości. Czyli większość naszych 'dożywoć', gdzie za dobre sprawowanie wychodzą mordercy za dobre sprawowanie. Z resztą to, co Mawier napisała - trzeba podchodzić od ekonomicznej strony. Polskie więzienia zą przeładowane, nie ma prac społecznych a podatnicy utrzymują kanalie dla których dożywocie to istne wakacje. Ciepło mają, żreć dadzą itd.
-
Zatem skoro są same plusy, czemu się tego nie robi?
Bo są plusy dodatnie, jak i ujemne. Bo ludzie to nie świniaki, które można szlachtować. Jestem za ciężkimi więzieniami, gdzie skazani pracują na rzecz skarbu państwa. Dzisiaj to podatnicy płacą ciężkie pieniądze na utrzymywanie tych darmozjadów. 2000 PLN ma miesiąc? Życze wam wszystkim, żeby wasze rodziny miały taki dochód.
A co do USA. Jak tam jest to jest, ale wiedzieli jak stać się najpotężniejszym krajem na ziemi.
-
Nie podawajmy USA jako przykładu. Po żadnej stronie. To zbyt chory kraj, aby przytaczać zeń sytuacje.
ja akurat jestem za kara smierci, podalem ten przyklad po to, bo uwazam ze jak ktos przezyl egzekucje za pierwszym razem, to nie powinno sie
jej powtarzac. zamienic mu na dozywocie.
-
A tu to już się zgodzę. Cela Śmierci ma odpowiednie działanie wychowacze w takim wypadku. Skazany nie będzie chciał tam nigdy wrócić
-
Bo ludzie to nie świniaki, które można szlachtować.
Wytłumacz to tym,którzy mordują a nie bedzie problemu ;]
-
My żyjemy na kontynencie a U.S.A jest z racji historii krajem który ma prawo o charakterze wyspiarskim...tak więc dwie różne bajki...
-
Prawo o charakterze wyspiarskim,czyli ?
Śmierć za kradzież ananasa? ;)
-
W Polsce mamy na razie prawo "kontynentalne" czyli za zagwałcenie nastolatki 3 lata, za posiadanie do 5 lat.
-
Na wyspach jest odwrotnie?
-
Nie wiem o co chodziło z tymi wyspami i kontynentami, bo nie jestem specjalistą jeśli chodzi o genezę systemów prawnych. Wiem tylko, że mamy w Polsce prawne absurdy, które należało by jakoś uporządkować.
-
Co do tego,to w pełni się zgadzam. :)
-
My żyjemy na kontynencie a U.S.A jest z racji historii krajem który ma prawo o charakterze wyspiarskim...tak więc dwie różne bajki...
ze mozna dostac kare 200 lat wiezienia? o to chodzi?
-
O, tego u nas brakuje - sumowania wyroków. I powyżej 100 lat odsiadki odrazu KŚ
-
W Stanach tez nie we wszystkich stanach jest kara śmierci. Można np. dostać 225 lat odsiadki. A spróbuj potem nie wytrzymać ;),to Cię zabiją ;)
-
I powyżej 100 lat odsiadki odrazu KŚ
Ja proponuję od razu po pięciu latach.
-
Ja jestem stanowczo przeciwko karze śmierci we wszystkich sytuacjach. :)
-
Na szybko szukając, chyba ta notka oddaje sens tego o co mi chodziło... http://www.rekto.eu/5d/3.htm (http://www.rekto.eu/5d/3.htm)
-
No to wszystko jasne. Myślisz, że prawo o charakterze wyspiarskim jest lepsze?
-
Jakby ktoś dostał wyrok 250 lat i możliwość ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie po odsiedzeniu połowy,to raczej sam się powiesi. A u nas? 25 lat wyrok,a wychodzi "za dobre sprawowanie" po 10...
-
Wychodzi i gwałci, kradnie dalej. Mu w więzieniu dobrze jest i tyle. Wsadzić do celi z sodomitami i dać pistolet z jedną kulą albo w inny sposób mu właściwy go 'zutylizować'. Może brzmi brutalnie, ale o ile zniszczonych żyć byłoby mniej dzięki temu.
-
Zwyrodnialców powinno się zajebywać, takie jest moje zdanie. Kara śmierci jak najbardziej. Albo gułag.
-
Niepomiernie cieszą mnie takie (http://wiadomosci.onet.pl/2088384,453,1,1,item.html) przypadki :sorcerer:
Ale potem, oczywiście, jest śledztwo - kto zawinił, kogo za to ukarać, bla bla bla... I po co to? IMO element społecznie bardzo szkodliwy miał na tyle "przyzwoitości", żeby samemu sobie wymierzyć odpowiednią karę i tyle :)
-
Niepomiernie cieszą mnie takie ([url]http://wiadomosci.onet.pl/2088384,453,1,1,item.html[/url]) przypadki :sorcerer:
Ale potem, oczywiście, jest śledztwo - kto zawinił, kogo za to ukarać, bla bla bla... I po co to? IMO element społecznie bardzo szkodliwy miał na tyle "przyzwoitości", żeby samemu sobie wymierzyć odpowiednią karę i tyle :)
Popieram w calej rozciaglosci.
-
Prawdę mówiąc, to chce mi się rzygać jak czytam wasze wypowiedzi :).
-
Knife, jesteś zbyt dobry i trochę naiwny. Otaczający nas świat nosi wielu s*******nów, którzy nie powinni nigdy oddychać.
-
Zwyrodnialców powinno się zajebywać, takie jest moje zdanie. Kara śmierci jak najbardziej. Albo gułag.
Amen. Pedofilów i gwałcicieli w trybie przyśpieszonym nawet.
-
Knife, jesteś zbyt dobry i trochę naiwny. Otaczający nas świat nosi wielu s*******nów, którzy nie powinni nigdy oddychać.
Oczywiście po tylu latach nasze zażyłej znajomości Maro2 możesz ocenić jaki jestem :D :D.
Z pierwszą częścią się zgadzam, jest wielu skurwieli, których codziennie mijamy na ulicy.
Natomiast mz nikt nie ma prawa decydować o czyimś życiu. Więzienie za to jak najbardziej zaostrzone.
Łańcuchy, kilof, łopata i strażnicy ze spluwami.
Naiwny Knife :D
-
Sorki za tą naiwność, ale wiesz przecież w jakim sensie to napisałem :) Chodzi mi tylko o to że wydaje się masę kasy na takich zwyrodnialców. Bo to jest człowiek i musi mieć ciepło, sucho i musi jeść. Szkoda że państwo nie myśli tak o wszystkich bezdomnych.
-
Knife zgadzam się z tobą. Ciężka praca na rzecz państwa i na swoje utrzymanie. Dożywotnio. Nie ważne czy ma 30 czy 70 lat. W USA jak nie mieli co robić to spulchniali pustynię, ale nie grali na PS2. Zagonić całe to stado do roboty, do takiej której nikt nie chce. Niech będą pożyteczni dla społeczeństwa, a nie tylko kulą u nogi.
-
Tak, to by się przydało. Ktoś musi sprzątać psie gówna na skwerach. Ale to raczej dla mniejszych wyroków. Te większe do KŚ i tyle. Na tym można tylko zyskać. Dura lex sed lex winno być.
-
Skoro już tacy ekonomiczni jesteśmy, to jeszcze takiego delikwenta na mydło i guziki przeróbmy. Bony...
-
Ktoś musi sprzątać psie gówna na skwerach
O nie, nie, nie. To powinni robić właściciele zębami.
W którymś zachodnim kraju bardzo ciekawie to rozwiązano. Każdy pies musi być zerejestrowany oraz musi mieć pobraną do bazy próbkę DNA. Następnie odpowiednie służby chodzą po osiedlach i zbierają odpowiedni materiał. Analiza DNA, namierzenie właściela i wyciągnięcie konsekwencji:
pokrycie kosztów analizy (około 5000 zł) oraz mandat karny.
Sorry za offtop.
-
Skoro już tacy ekonomiczni jesteśmy, to jeszcze takiego delikwenta na mydło i guziki przeróbmy.
O nie! Za nic nie chciałabym mieć mydła czy guzików pozyskanych ze zwyrodnialców.
-
Mam nadzieję, że guzik zrobiony ze mnie byłby godzien być noszonym przez Ciebie :)
-
Jeśli nie jesteś zwyrodnialcem, nie grozi Ci KŚ i przerobienie na guziki :)
-
Natomiast mz nikt nie ma prawa decydować o czyimś życiu.
Powtórzę się.Powiedz to mafijnemu bossowi,który wydaje wyroki smierci.Albo Kowalskiemu,który poderżnął gardło sąsiadowi.Łańcuchy, kilof, łopata i strażnicy ze spluwami.
Gdyby ktos skrzywdził bliska mi osobe większą "satysfakcję" dawałaby mi świadomość,ze każdy jego dzień jest dniem w piekle.Myslisz,że to jest bardziej humanitarne?
-
Dajecie upust swoim rządzą...smutne...
-
Gdyby ktos skrzywdził bliska mi osobe większą "satysfakcję" dawałaby mi świadomość,ze każdy jego dzień jest dniem w piekle.Myslisz,że to jest bardziej humanitarne?
Ouuu... no widzisz, satysfakcja nie jest tu dobrym doradcą.
Mz to że ktoś kogoś zabił nie daje nam prawa do decydowania nad jego śmiercią. Mam nadzieję, że nigdy nie zmienię zdania.
Krelke zgadzam się.
-
Tylko dla osób nad którymi trwa dyskusja, większą karą jest cela niż "koniec"... no ale wychodzi na to że wyrok ma być "satysfakcją" dla cierpiących osób a nie przede wszystkim karą dla skazanego...którą będzie doświadczał każdej minuty...
-
A czy satysfakcja poszkodowanego to coś złego?
-
Jak mnie ktoś zabije, to przypuszczam, że nie będzie mnie satysfakcjonowało to, że zabiją jego :).
Jeżeli zemsta i to w postaci śmierci przynosi komuś satysfakcję, to chyba pora na wycieczkę do lekarza :)
-
Dajecie upust swoim rządzą...
Dajemy upust naszym żądzom? Nie sądzę - chyba raczej opowiadamy się za "równym traktowaniem" ;)
Jak mnie ktoś zabije, to przypuszczam, że nie będzie mnie satysfakcjonowało to, że zabiją jego :).
Jeżeli mnie ktoś zabije, to nie tylko przypuszczam, ale wręcz jestem pewna, że mnie osobiście nie będzie satysfakcjonowało to, że zabiją jego :)
A jeżeli ktoś, w jakikolwiek zamierzony sposób, zabiłby kogoś mi bliskiego (a zwłaszcza moje dziecko), to śmierć takiego zwyrodnialca również nie dała by mi satysfakcji, a jedynie poczucie sprawiedliwości - w takiej sytuacji poczucia satysfakcji nie może dać żadna kara wymierzona sprawcy.
-
Czyli oko za oko ząb za ząb?
-
Źle pojąłęś moje intencje dotyczące satysfakcji Knife. Jeśli ktoś mi wybije zęba, to zgłaszam to do sądu i sąd przyznaje mi odszkodowanie. Jeśli ktoś zniesławi moje imię, zgłaszam to do sądu i sąd przyznaje mi odszkodowanie. To jest normalne i to jest satysfakcja. Nie rozumiem dlaczego w innych przypadkach ma być inaczej.
-
Kiedyś w telexpresie, kilka lat temu, widziałem ogłoszenie wyroku kary śmierci dla seryjnego mordercy. Na sali byli rodzice ofiar i mówili mu, co o nim myslą, że w życiu mu nie przebaczą i żeby spłonął w piekle, żeby zginął i cierpiał tak jak jego ofiary. Gość z kamienną twarzą patrzył im w oczy. Na końcu taki siwy dziadek powiedział coś w stylu: "Bóg kazał przebaczać i ja Tobie przebaczam, będę się za Ciebie modlił" wtedy ten morderca zaczął płakać i zakrył twarz. Niestety nie znalazłem tego nigdzie na youtube, ale uderzyło mnie to wtedy mocno. Byłem za karą śmierci.
-
Opis zbrodni wychodzący z ust sprawcy przeraża...
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10331604.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10331604.html)
:'(
Z powodu takich osobników zdecydowanie powinna powrócić kara śmierci ale kontrolowana jeśli można tak powiedzieć, z wykorzystaniem organów do przeszczepów. Zostanie zabity w imię prawa ale będzie miał szansę na realne odkupienie swoich win ratując czyjeś życie swoimi nerkami lub sercem.
-
Jestem przeciwny karze śmierci i swojego przekonania w tym względzie nie zmienię. :facepalm:
-
Wstrząsające. Nie jestem nadal za karą śmierci.
Ale też częściej powinno się korzystać z dożywocia,
a osadzeni nie powinni siedzieć sobie w celach tylko pracować!!!
Takie jest moje zdanie.
-
Mimo wszystko wciąż jestem przeciwny karze śmierci. I już raczej zawsze będę.
-
Kiedyś nie byłem za karą śmierci. Jakiś czas temu zmieniłem zdanie. Przypadek tego faceta, co zamordował siostrę, a potem jej dziecko i jeszcze ścigał je po domu żeby dobić jest idealnym przykładem za tym, że taka kara powinna być wprowadzona.
Oczywiście nie z dnia na dzień i nie powinna być od razu dodana jako coś więcej niż dożywocie. W kodeksie karnym powinno się rozgraniczyć zabójstwo i morderstwo. Można kogoś zabić autem, w czasie bójki itd. A można kogoś zamordować mając ku temu pełną świadomość i jeśli się to udowodni, są dowody, to jest już to morderstwo. Każdy który działa w ten sposób powinien mieć przekonanie, że społeczeństwo odpowie mu tak samo, że nie będzie taryfy ulgowej. Niektórzy powiedzą, że taka osoba może być chora psychicznie. Sorry, ale nikt zdrowy psychicznie w 100% nikogo nie zamorduje.
Sprawa z dzisiaj:
http://www.tvn24.pl/-1,1718167,0,1,troy-davis-stracony-niech-bog-was-blogoslawi,wiadomosc.html (http://www.tvn24.pl/-1,1718167,0,1,troy-davis-stracony-niech-bog-was-blogoslawi,wiadomosc.html)
Tego akurat nie rozumiem, wydać karę śmierci bez dowodów, opartą tylko na zeznaniach. Żeby chociaż one były podtrzymywane, ale świadkowie je wycofali po procesie. Nie zmienia to jednak mojego zdania, po prostu dowody muszą być nie dające żadnych wątpliwości.
I jeszcze przy okazji. Polecam film Życie Za Życie. Traktuje bardziej o stanowisku przeciwko tej karze, z argumentami się nie zgadzam, ale super się ogląda:)
http://www.filmweb.pl/Zycie.Za.Zycie (http://www.filmweb.pl/Zycie.Za.Zycie)
-
Kiedyś robiliśmy wykłady i zdjęcia w Zakładzie Karnym na kieleckich Piaskach. Robiłem zdjęcia z więźniami w celach, mieliśmy dużo swobody, byliśmy sami w celach. Dopiero kilka dni później dowiedziałem się, że każdy z nich siedział za zabójstwo/zabójstwa i to brutalne. Z rozmowy normalni goście, a jednak coś się w ich życiu poplątało... zastanawiałem się, czy tacy ludzie potrafią się zmienić na lepsze i jestem skłonny uwierzyć, że tak. Wkrótce będziemy mieli wystawę z tych zdjęć, na razie nie możemy ich publikować, ale goście musieli podpisać zgodę na publikacje wizerunku, więc logicznie byli to więźniowie, którym nie zależało na reputacji, bo i tak resztę życia spędzą w celi.
-
Problem z wyjątkami od reguł polega na wyznaczeniu granic. Których skazywać na karę śmierci, a których nie? Zgoda, co innego zabić kogoś samochodem a co innego w zwykły dzień wziąć nagle siekierę i zarżnąć rodzinę od tak. A co jeśli chwilowo ta osoba stała się niepoczytalna? Odjebało jej, ale tylko chwilowo? Może pobyt w zakładzie bez klamek przywróci jej jako taką normalność? Są różne zaburzenia, niektóre potrafią chwilowo otępić zwierzę jakim jest człowiek całkowicie. I co wtedy? Na śmierć? Tak samo jak tego, który jest seryjnym mordercą i musi to robić bo inaczej nie umie przetrwać? A ci którzy zrobią taką rzecz pod wpływem afektu? To przecież też jest zaburzenie, chwilowe, impuls. Czym to się różni od tego, że np. facet usłyszał głos Jodie Foster albo swojego psa, który kazał mu to zabić rodzinę? Przecież to też może być tylko chwilowe, też może być impulsem.
Absolutnie nikogo nie bronię. Jest jednak jedna zasada - albo wszystkich albo nikogo. Nigdy nie wyznaczy się dobrze tej moralno-etycznej granicy. A jeśli nie można jej wyznaczyć beż żadnych kontrowersji, to lepiej nie wyznaczać jej wcale.
A co do filmu "Życie za Życie" również gorąco polecam. Widziałem kilkakrotnie i za każdym razem mnie poruszał. No i rewelacyjne zakończenie ;)
-
Wstrząsające. Nie jestem nadal za karą śmierci.
Ale też częściej powinno się korzystać z dożywocia,
a osadzeni nie powinni siedzieć sobie w celach tylko pracować!!!
Takie jest moje zdanie.
Dokładnie, myślę tak samo. Co więcej, dzisiaj widziałam dokument na Investigation Discovery, nie pamiętam polskiego tytułu ale angielski to "On the case with Paula Zahn", kobieta rozmawia z rodzinami ofiar, sprawcami, często też z niesłusznie oskarżonymi ludźmi. Dzisiaj było o mężczyźnie, który został skazany na karę śmierci, a jego domniemany wspólnik na dożywocie, oboje niesłusznie. Mężczyznę od śmierci uratowało jedynie to, że człowiek skazany na śmierć w stanie Illinois ma prawo do ostatecznej apelacji. On to prawo wykorzystał, okazało się, że został wplątany w tą całą sprawę przez prokuratora i policję, ponieważ klika tygodni przed ową zbrodnią złożył wraz ze swoim "wspólnikiem" doniesienie, że właśnie ten prokurator robi jakieś przekręty, jest zamieszany w działalność narkotykową itp. Gdyby to nie wyszło na jaw, mężczyzna byłby już trupem. Swoją drogą, spędził w więzieniu chyba 17 lat, zanim to wszystko wyjaśniono.
-
a osadzeni nie powinni siedzieć sobie w celach tylko pracować!!!
oni chcą pracować, ale rzecz jasna nie za darmo ;)
-
https://nczas.com/2019/01/15/korwin-mikke-stanowczo-po-smierci-adamowicza-stefan-w-po-zamachu-biegal-sobie-swobodnie-po-scenie-bo-niczego-sie-nie-bal-a-kandydaci-na-mordercow-powinni-sie-bac
Jestem za karą śmierci.
-
Kto by pomyślał, że będziesz miał poglądy jak Korwin :P
-
Prawda? Ja też jestem zdziwiony :)
-
https://nczas.com/2019/01/15/korwin-mikke-stanowczo-po-smierci-adamowicza-stefan-w-po-zamachu-biegal-sobie-swobodnie-po-scenie-bo-niczego-sie-nie-bal-a-kandydaci-na-mordercow-powinni-sie-bac
Jestem za karą śmierci.
Podaj jeden przykład w którym wprowadzenie kary śmierci zmniejszyło ilość zabójstw.
-
nie zmniejszylo, ale ile zaoszczedzilo pieniedzy podatnikow? ile razy bylo adekwantne do popelnionego czynu? ile razy bylo lepsze niz warunkowe zwolnienie? ile razy zapobieglo kolejnym morderstwom i przestepstwo? etc etc
Gdyby w PL byla rzeczywiscie orzekana i stosowana kara dozywocia, to jeszcze moznaby dyskutowac, ale niech ktos znajdzie jakis przypadek gdzie w ostatnich latach ktos dostal dozywocie...
-
Kiedyś widziałem statystyki, które potwierdzają, że w tych stanach w których jest kara śmierci procentowo jest mniejsza ilość morderstw niż w tych których nie ma.
Dodam, że tą mapę udostępnił (na moją prośbę) człowiek, który wcześniej powiedział, że w tych stanach, których jest kara śmierci jest więcej morderstw - faktycznie miał rację jeśli wierzyć tej mapie to częsciej dotyczy to stanów w których jest kara śmierci, ale szybko obliczyłem jak to wygląda procentowo (względem ogólnej liczby ludności danego stanu) i okazuje się, że tak jest jak napisałem wcześniej.
-
a jednak odstrasza, gosc tu pisze na podstawie wielu badan
http://jacekczabanski.pl/?p=179 (http://jacekczabanski.pl/?p=179)
bardzo obszerny raport, cytuje tylko konkluzje
Ekonomiczny model zachowania przestępczego został wielokrotnie potwierdzony badaniami empirycznymi. W szczególności, zarówno surowość kar jak i prawdopodobieństwo skazania okazały się istotnymi determinantami poziomu przestępczości. Kara śmierci, która jest najwyższą dostępną karą, w myśl takiego modelu powinna zapewniać dodatkowy efekt odstraszający.
Generalnie, szereg badań ekonometrycznych – zwłaszcza przeprowadzonych w ciągu ostatnich kilku lat – potwierdza istnienie odstraszającego efektu kary śmierci. Różnie jednak wyglądają szacunki ilościowego wpływu egzekucji na liczbę popełnianych zabójstw, wahając się od 3 do 18.
Badania ekonometryczne posługują się często wyrafinowanymi modelami. Krytycy tych badań często wskazują na to, że niewielkie zmiany w specyfikacji modelu, niewielka zmiana badanego okresu lub też uwzględnienie lub nie poszczególnych stanów wpływa znacząco na uzyskiwane wyniki, co stawia pod znakiem zapytania wiarygodność rezultatów.
Jest faktem, że liczba egzekucji jest w USA stosunkowo mała w stosunku do liczby zabójstw (Trzeba zwrócić tutaj uwagę, że zasadniczo na karę śmierci może zostać w USA skazana wyłącznie osoba, która dopuszcza się kwalifikowanego typu zabójstwa. Tym samym, ryzyko egzekucji jest wyższe niż wynikałoby z prostego porównania liczby zabójstw z liczbą egzekucji). W rezultacie, analiza statystyczna stoi w obliczu trudności w analizie tego typu danych. Wskazywane problemy metodologiczne niewątpliwie zasługują na poważne potraktowanie.
Z drugiej strony, liczne badania przeprowadzone w ostatnich latach przy pomocy różnych metod, różnych badanych okresów, poziomów agregacji danych i różnych autorów wskazują na istnienie efektu odstraszającego. Wielkość tego efektu jest trudna do oszacowania, niemniej może być on dość znaczny, sięgając nawet kilkunastu zabójstw mniej po każdej egzekucji. Brak zgody co do ilościowego rozmiaru odstraszającego wpływu kary śmierci podważa częściowo również wiarygodność samych badań. Jednak wiarygodność badań wykazujących odstraszający efekt kary śmierci wzmocniona jest przez fakt, że autorami tych badań są często osoby deklarujące swój sprzeciw wobec jej stosowania, aczkolwiek na innym gruncie niż występowanie czy nie efektu odstraszającego.
Rozróżnić trzeba zagadnienie czysto empiryczne, to jest kwestię tego czy kara śmierci odstrasza potencjalnych przestępców, czy też nie, od kwestii normatywnej, to jest tego czy karę śmierci należy wprowadzić do porządku prawnego.
Aktualny stan wiedzy uzasadnia pozytywną odpowiedź na pierwsze pytanie, to jest badania empiryczne potwierdzają istnienie przewidywanego przez teorię odstraszającego efektu kary śmierci.
Drugie pytanie, a więc pytanie o zasadność wprowadzenia kary śmierci ponownie do porządku prawnego pozostaje otwarte.
-
https://deathpenaltyinfo.org/deterrence-states-without-death-penalty-have-had-consistently-lower-murder-rates
Dane tego nie potwierdzają. Więcej zabojstw na 100 000 mieszkanców ma w stanach które mają karę śmierci.
Raport ciekawy i pokazuje obie strony. Tylko nagina metodologię, w nauce się udowadnia tezę i tylko wtedy możną ją uznać za słuszną. Hipotezą 0 jest to, że kara smierci odstrasza od popełniania sabojstw, niestety nie ma na to dowodów, z uwagi na to trzeba odrzuć to twierdzenie. Statystyka nie potwierdza takiego działania kary śmierci.
Dodatkowo, artykuł nie został zrecenzowany - pojawia się tylko na prywatnej stronie autora co sprawia, że mimo bibliografii stoi niżej od raportów i artykułów w czasopismach naukowych:
https://sci-hub.tw/10.2202/1553-3832.1170
Co do ekonomi to wydaje mi się, że taki sposób rozpatrywania tej kwestii etycznie jest problematyczny i szybko może doprowadzić do wniosków, że należy likwidować też osoby chore - bo to znacznie tansze niz leczenie.
-
widze ze trafilismy na znawce tematu
to wobec tego prosze takze o ocene programu resocjalizacji w polskich wiezieniach oraz tego w jaki sposob panstwo podchodzi do wiezniow opuszczajacych zaklady karne po odbyciu kary oraz statystyki dotyczace recydywy i wracania za kraty
dodatkowo przydalyby sie tez statystyki na temat procentu odsiedzianych zasadzonych prawomocnych wyrokow (tzw zwolnienia warunkowe etc)
-
A ja mam gdzieś to czy to zmniejszy odsetek zabójstw czy nie. Ktoś kto odbiera komuś życie, bo chcę zarobić albo kogoś nie lubi albo... z innego błachego powodu powinien zostać usunięty że społeczeństwa na zawsze. Kara śmierci, jej istnienie w kodeksie karnym powinna być wystarczającym argumentem świadczącym o tym, że zadajacy śmierć liczy się z podobnym losem. Poza tym z jakiej racji mamy utrzymywać tych zwyroli przez resztę ich życia. To przecież chore.
-
inna sprawa ze przeciwnikow kary smierci boli to ze sa w mniejszosci, bo wiekszosc ludzi jest za
i na tym forum: 58%
i na swiecie
Jak pokazują niedawne sondaże Gallupa, większość mieszkańców Ziemi (52% do 39%) jest za stosowaniem kary śmierci. [9% - brak zdania]