Autor Wątek: Internet,a "real"  (Przeczytany 59849 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #60 dnia: Kwietnia 28, 2008, 07:20:29 am »
0
bizkit: Pewnie,że szczególnie ze strony faceta. Kobiety z zasady są bardziej emocjonalnymi stworzeniami,więc mają więcej wątpliwości. Na tym zresztą między innymi polega Wasz urok,miłe Panie :) Facet ma być oparciem,a nie chorągiewką na wietrze. Co nie znaczy,że kobieta nie może w tym pomóc. Tyle,że Miłość to nie handel wymienny: ja Ci tylko,to Ty mnie tyle. Ale to już inna bajka ;)

RQ: Mówisz,że przenosi się do Poznania - i właśnie o to chodzi :),bo w związku na odległość jeśli nie ma specjalnej nadziei na to,że ludzie wkrótce będą znacznie bliżej siebie mogą pojawić się "zgrzyty". Ale jeśli ktoś rozsądnie myśli o partnerce/partnerze,to przecież chce być bliżej i robi,co może,by tak się stało. Jasne - nie zawsze jest to możliwe od razu,ale sama świadomość tego,że wiecznie nie będzie dzieliło te x kilometrów już sporo daje.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 28, 2008, 07:27:26 am wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Karol

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 180
  • Respect: 0
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #61 dnia: Kwietnia 28, 2008, 07:23:02 pm »
0
Kobiety z zasady są bardziej emocjonalnymi stworzeniami,więc mają więcej wątpliwości. Na tym zresztą między innymi polega Wasz urok,miłe Panie :) Facet ma być oparciem,a nie chorągiewką na wietrze.


Bez sensu prawisz, Zqyx. Głosisz tezy, których co niektórzy używali, chcąc odsunąć kobiety od władzy - "emocjonalne, niezdecydowane, chorągiewki na wietrze, a wiec niegodne praw wyborczych". Ja widzę, że zależnie jak wiatr zawieje, raz kobieta nazywana jest emocjonalną, innym razem wyrachowaną. Wydawało mi się, że w XXI wieku ta cywilizacja dorosła do uczciwej oceny i partnerskiego traktowania drugiego człowieka.

A oto do czego zdolny jest facet, dzisiejsza wiadomość:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80540,5159566.html?skad=rss
"Koty wyczuwają, że nie lubisz śladów ich łap na maśle, ale będą wchodziły na nie za każdym razem, kiedy nikt nie patrzy."
Kathy Young

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #62 dnia: Kwietnia 28, 2008, 07:44:00 pm »
0
Emocjonalna oznacza również wrażliwa,uczuciowa,a to nie jest nic złego,wręcz przeciwnie,zwłaszcza w polityce by się to przydało.Jeśli ktoś chce wykorzystać to przeciw kobiecie,jego problem,ale we mnie sprzymierzeńca nie znajdzie.
Prawa wyborcze niech przysługują tym,którzy chcą z nich korzystać,nie ma znaczenia,czy będzie to kobieta,czy mężczyzna,byle byłaby to osoba świadoma,bo niestety nie każdy głosujący wie,co robi.

 W realu dzieją się naprawdę straszne rzeczy i niestety częściej dopuszczają się ich mężczyźni,dlatego tym bardziej warto docenić kobiety,które sprawiają,że świat wydaje piękniejszy.  I co ciekawe nie tylko w realu to robią :) Tym większa ich "moc" :) Z każdym upływającym dniem mojego życia przekonuję się,jak ważne jest prawdziwe partnerstwo,ale to tak na marginesie.

Myślę,że Internet to dobry początek znajomości,zwłaszcza dla nieśmiałych,ale wiem,że nie można ograniczać się tylko do tego. Po to jest świat,po to jest życie,żeby z niego korzystać,a net jest tylko jednym z "przejawów tego życia. Warto wyjść na przeciw światu :)
Parę osób pisało tutaj o związkach,nie wyobrażam sobie związku opartego wyłącznie na sieci. Nawet jeśli założymy,że druga osoba jest absolutnie szczera,to nigdy nie możemy mieć tej pewności. Nigdy nie wiadomo,co się kryje "po drugiej stronie" ,dlatego zachęcam i będę zachęcał do bezpośrednich kontaktów,spotkań,poznawania się nawzajem.
Myślę,że warto dać sobie tę szansę,a nie żyć iluzją,czy nadzieją,która czasem bywa bezpodstawna.
Jeśli chcemy coś zbudować z drugą osobą,coś trwałego,prawdziwego,to nie może się to odbywać
wyłącznie przez net,bo co jeśli nagle netu padnie? Jestem przekonany,że ludzie,którym na sobie zależy zniosą prawdę o sobie,jakakolwiek by nie była.

Tylko,że np. w rozmowie na gg nie wszystko się ujmie,często mimo tego,że mogą być długie czasowo,to jednak niewiele wnoszą, jeśli chodzi o poznanie człowieka.Jasne,że wiele zależy od rozmówców,ale w paru zdaniach nie sposób opowiedzieć o sobie,zwłaszcza rzeczy trudnych,zwłaszcza rzeczy bolesnych,na gg nie da się potrzymać za rękę,być fizycznie przy drugim człowieku,a czasem jest to po prostu niezbędne.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 28, 2008, 08:30:15 pm wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Karol

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 180
  • Respect: 0
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #63 dnia: Kwietnia 28, 2008, 08:35:38 pm »
0
No tak, tym razem się zgodzę, Zqyx. Zszokowała mnie ta dzisiejsza wiadomość, jak zresztą wiele strasznych rzeczy, o których słyszy się non stop, tak że większość przekazów interpretuję w nurcie mojej batalii przeciwko niesprawiedliwości i nierównemu traktowaniu, nie wyławiając z nich innych sensów.

Jeśli padnie net, są jeszcze sms-y. :) Kamera internetowa to z kolei duży przełom w uwiarygodnianiu się.
Ale co do prawdy o sobie, to nie każdą da się nieść, np.:

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=vmLh50C6skI" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=vmLh50C6skI</a>


To znaczy: opowiedzieć o czymś takim - owszem, ale spotkać się, licząc na kontynuację znajomości, z lekka ryzykowne.
Oczywiście to skrajności, ale pomiędzy skrajnością, a zwyczajną sytuacją rozciąga się całe grząskie spektrum różnych sytuacji.
"Koty wyczuwają, że nie lubisz śladów ich łap na maśle, ale będą wchodziły na nie za każdym razem, kiedy nikt nie patrzy."
Kathy Young

SSolid

  • Gość
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #64 dnia: Kwietnia 29, 2008, 04:23:51 am »
0
Pewnie,że warto :) Ja jeśli ktoś mnie zainteresuje w necie dążę do spotkania :) Myślę,że to zdrowy odruch :D
Jasne,można siedzieć sobie grzecznie za szybką monitora i patrzeć,jak życie przepływa między palcami,to też jest
jakiś sposób na życie,tyle,że co w przypadku awarii netu? ;)  Dramat :P




brzmi to troche jakbys uznawal internet za jedyne/glowne zrodlo poznawania nowych ludzi.

Offline Karol

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 180
  • Respect: 0
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #65 dnia: Kwietnia 29, 2008, 04:15:18 pm »
0
Dodam jeszcze, że sąsiedzi zbrodniarza, który więził i gwałcił własną córkę, mieli o nim bardzo dobre zdanie. >>Zawsze mówił "dzień dobry" i dobrze opiekował się dziećmi.<< Można powiedzieć, że był uważany za szanowanego obywatela. Po co to mówię - zbok i potwór może mieszkać tuż obok, nie ma potrzeby szukać go w internecie, tak demonizowanym w mediach.

Kontakt przez internet jest "czysty", do niczego nie zmusza, kontakt typu świadomość-świadomość, bez zwracania uwagi na rozmaite uwarunkowania wiążące człowieka z materialnym światem, jak wygląd, miejsce zamieszkania itp. Jedyna korzyść z takiej znajomości ma wymiar duchowy, więc jest to test szczerości i bezinteresowności.
"Koty wyczuwają, że nie lubisz śladów ich łap na maśle, ale będą wchodziły na nie za każdym razem, kiedy nikt nie patrzy."
Kathy Young

SSolid

  • Gość
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #66 dnia: Kwietnia 29, 2008, 05:20:08 pm »
0
cos ci musiala przegladarka pierdolnac bo pierwsza czesc chyba o czyms innym

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #67 dnia: Kwietnia 29, 2008, 05:56:57 pm »
0
Solid : główne - tak,chociaż staram się to opanować dla własnego dobra ;) W każdym razie nie zamierzam udawać,że jest inaczej. Ale nie uważam,że kontakt netowy jest lepszy od realowego,jeśli tylko mam możliwość spotkać kogoś - spotykam :)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline RocketQueen

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 3004
  • 'Take me down to the Paradise City...take me home'
  • Respect: +6
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #68 dnia: Kwietnia 29, 2008, 09:19:59 pm »
0
ee no jasne, że nie jest lepszy. wręcz przeciwnie, kontakt na żywo jest nieporównywalnie lepszy od tego przez internet. Dla mnie internet jest tylko takim małym uzupełnieniem kontaktu realnego, kiedy nie można z kimś się osobiście spotkać.


nowy nr gg : 12071320

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #69 dnia: Kwietnia 29, 2008, 09:27:16 pm »
0
To zależy co chce się wynieść z tego kontaktu :P i nie koniecznie kontakt na żywo będzie nieporównywalnie lepszy od kontaktu za pośrednictwem internetu, Asiu ;)

Offline RocketQueen

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 3004
  • 'Take me down to the Paradise City...take me home'
  • Respect: +6
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #70 dnia: Kwietnia 29, 2008, 09:40:20 pm »
0
ja uważam, że tak, bo sam kontakt przez internet nie jest taki hm do końca prawdziwy, naturalny.. to co napiszesz, możesz przemyślec, sformułować kilkakrotnie i dopiero wysłać komuś, a rozmowa w cztery oczy jest spontaniczna no i możesz obserwować jej reakcje, spojrzeć w oczy ;) a przez internet? ee emotki maja zastapic wszystko ?;]


nowy nr gg : 12071320

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #71 dnia: Kwietnia 30, 2008, 08:44:41 am »
0
Ja jednak nie będę się zgadzał :P Rozmawiając w realu też możemy kilkakrotnie sformułować wypowiedz w głowie...żaden problem ;) a o graniu już nie mówię ;] rozmowa przez neta tez może być spontaniczna etc. a reakcje zawsze można grać :D no dobra patrzenie w oczy będzie mi ciężko zbić :P a czego tam szukasz w oczach :>

Offline duff_wife

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2467
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +22
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #72 dnia: Kwietnia 30, 2008, 11:23:39 am »
0
ale Ty Tomuś głupi jesteś :D :sorcerer: internet internetem ale kontakt osobisty/w realu jest niezbędny ! :D nic nie zastąpi takiego "szukania w oczach" :D

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #73 dnia: Kwietnia 30, 2008, 01:16:15 pm »
0
Oczy,ton głosu,mimika,gesty - tego nie da się pokazać w necie,emotki nie zastąpią reala :) Czas pisma obrazkowego minął bezpowrotnie :P

Tomek,wolisz od dziewczyny dostać :* ,czy prawdziwego buziaka? :P
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: Internet,a "real"
« Odpowiedź #74 dnia: Kwietnia 30, 2008, 01:28:44 pm »
0
Nie odpowiem Ci na to pytanie :P

Chodziło mi o to, że nie koniecznie musimy rozmawiać w realu żeby wynieść z kontaktu, rozmowy coś więcej...może częściej coś więcej można wynieść z pisania :> z takiej formy rozmowy...

 

"Wielbiciel"

Zaczęty przez Ivellios

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 6409
Ostatnia wiadomość Listopada 17, 2009, 05:00:52 pm
wysłana przez Tiramisu