ale w rezultacie mam od ponad roku chłopaka w Sudetach, a ja jestem z Poznania i to też może być fajne.
Pewnie,że może. Jasne,że część związków/nawet spora
nie wytrzymuje/może nie wytrzymać odległości,ale z drugiej strony ludzie rozstają się czasem,choć mają do siebie "dwa kroki". Wydaje mi się,że przez neta łatwiej pewne emocje wyrazić,łatwiej powiedzieć coś,
czego nie powiedziałoby się pewnie spotykając twarzą w twarz. Ale wszystko zależy od podejścia ludzi.
Żyjemy w ciekawych czasach,ludzie są w stanie "być ze sobą" mieszkając na różnych półkulach. Ale to także zależy od konstrukcji psychicznej człowieka.
Jest net,są telefony,listy, można sobie w kompie kamerę zainstalować i spędzać ze sobą naprawdę dużo czasu widząc się. Ba,mobilne gg też wymyślono, a to świetny wynalazek:)
Nie znam się na związkach,ale myślę,że jeśli dwoje ludzi chce być razem,to będzie,niezależnie od tego,że on jest Eskimosem,a ona Egipcjanką. Ważne jest nie to,co ich dzieli,marne kilometry,ale to,co łączy. Jasne,spotkania są potrzebne,choćby dla zdrowia
,ale myślę,że jeśli dwoje ludzi się kocha,to robią wiele,by być bliżej siebie,bo tak na prawdę związek na odległość sprawdza sie na krótko,choć pojęcie "krótko" może tu być różnie rozumiane.
Jest jeszcze coś,bywa tak,że ludzie poznają się w sieci i ich kontakt odbywa się głównie przez sieć,ale też tak,że poznają się w realu,a potem na skutek różnych czynników muszą żyć jakiś czas z daleka od siebie. Ja bym to jednak rozdzielał,choć nie do końca wiem,czy słusznie.
W każdym razie związki na odległość wymagają dużo wiary,pewności siebie i zdeterminowania,szczególnie ze strony faceta,który musi umieć rozproszyć wątpliwości,który musi w jakiś sposób "udowodnić",że jednak coś z tego będzie i musi być przy swojej kobiecie w każdej sytuacji,bo wątpliwości pojawiają sie nagle,a im jest ich więcej tym trudniej je będzie z czasem rozproszyć.
Ludzie muszą wiedzieć,co ich naprawdę łączy i musi to być silne spoiwo. Nie wolno bawić się uczuciami.
Powodzenia BlackLeather
i wszyscy ci,którzy żyjecie w związkach na odległość