Moim zdaniem kontakty w realu są zbędne.
wiec Ty masz kontakty tylko internetowe?
Nie tylko, spotykam się z rodziną, a w sprawach zawodowych z całym mnóstwem ludzi. Tylko nie rozumiem, jakie znaczenie ma oglądanie kogoś na żywo i słuchanie jego głosu - bez tego też można prowadzić ciekawe konwersacje. Dla mnie to wygodniejsze i mniej stresujące.
Rozumiem, jeśli ktoś chce się przytulać albo uprawiać seks - no ale z reguły nie robi się tego ze wszystkimi. Rozumiem też, że niektórzy lubią się spotykać, bo mają taką naturę. Ja nie mam, dlatego nieliczne sensowniejsze znajomości, jakie mam, utrzymuję przez net.
masz racje, ale my nie rozmawiamy tu na temat czy mozna naprawde poznac czlowieka... tylko czy lepsze sa kontakty internetowe czy w realu. a z twojej wypowiedzi mozemy sie nauczyc tyle , zeby swiat i ludzi poznawac tylkoprzez internet, bo jak poznamy w realu to nas zjedza, zdradza i zabija,
Nie, nie, nie. Mówię tylko, że w internecie ludzie często bywają mniej obłudni. Jeśli ktoś nie ma przyjemności w kontakcie ze mną, nie będzie się w necie wysilał. W realu może udawać, bo nie wypada inaczej. W efekcie kontakty z reala, z reguły przypadkowe, często są powierzchowne.