Bry, A
gucha jestem
Agnieszka - imię po babci,
na drugie Aneta (nienawidzę tego imienia, a dał mi je tatuś, bo mu się podobała wówczas jakaś tam miss, na całe szczęście mama postawiła na swoim i nie mam tak na pierwsze uffff
),
a na bierzmowaniu dałam sobie Julia i w sumie też nie lubie tego imienia, ale wtedy połowa żeńskiej części klasy takie właśnie wybrała imię
A wahałam się wtedy jeszcze między Agatą i trzeba było się jednak tak nazwać, chociaż dla zabawy... byłoby Agnieszka Aneta Agata
Roxy - miałam mamę chrzestną o Twoim imieniu - ciocia Bogusia na nią mówiliśmy
Była bardzo sympatyczna