Do Jasia miała przyjść Małgosia. A że Jasiu lewy w sprawach damsko-męskich prosi ojca o pomoc:
- Tato ma dziś do mnie przyjść Małgosia a ja nie wiem co mam robić.
- Spokojnie synku. Ja schowam się za firankę i będę ci podpowiadał.
Chwilę później przyszła Małgosia i Jasiu zaprosił ją do swojego pokoju.
Gdy już tak stali na środku pokoju Jasiu mówi:
- Tato, tato co mam robić?
Ojciec:
- Jasiu podejdź do niej.
Jasiu i podchodzi do Małgosi i pyta dalej:
- Tato, tato co teraz??
- No Jasiu teraz ją obejmij.
Jasiu obejmuje Małgosię i pyta:
- Tato, tato a teraz??
- Synku teraz ją pocałuj - odpowiada ojciec.
Jasiu całuje Malgosię.
- Tato, tato co teraz mam robić? - pyta.
Na to ojciec:
- Teraz ją rozbierz.
Jasiu rozebrał Małgosię i pyta:
- Tato, tato a teraz
- Teraz ją wal!!!
I Jasiu wali Małgosię z bani.
- Tato, tato ona krwawi!!!!!!!
- Nie przejmuj się to dziewica. Wal dalej!!!!