3 kandydatów na agenta cia. jeden mial dziewczyne, jeden byl w narzeczenstwie, jeden zonaty
Test na lojalnosc: dali im pistolety ze slepakami i mowia zeby weszli zastrzelić swoje ukochane
Wchodzi koles co ma dziewczyne, po samym wejsciu łapie ja za reke i wychodzi mowiac ze za bardzo ja kocha i nie chce byc w takim razie agentem
Wchodzi koles co ma narzeczona, drzwi sie zamykaja by po 30 sekunach sie otworzyc, koles przez łzy mowi ze nie moze tego zrobic i oboje zaplakani wychodza
Wchodzi koles co ma żone, mija 2 sekundy od zamkniecia drzwi, slychac krzyk, 6 strzałów, cisza... cisza... cisza... trzask, po chwili drugi trzask i znów cisza. Wychodzi typ z pokoju i ciezko oddychajac mowi: "uhhhhh....ufff.... ja pier.dole... (...) twarda sztuka...... cały magazynek w kur.wę wyładowałem i dopiero padła jak jej taboretem przyku.rwiłem.