Naglupszy horror jaki widzialam, to byl 'Tunel Smierci'
opis: 'Twój wstęp do przerażającego świata.
„Jedna z najbardziej przerażających opowieści o duchach.” - HORROR REVIEW
Jedno opuszczone sanatorium i pięć pięknych młodych dziewcząt, które ośmielają się spędzić w nim noc. To co rozpoczyna się jak zwykły wybryk nastolatek wkrótce przeradza się w śmiertelny koszmar, gdy przyjaciółki odkrywają mroczne sekrety nawiedzonego budynku. Za każdymi drzwiami czyha jakaś potworność, każdy korytarz wiedzie ku niewyobrażalnemu cierpieniu, a jedyna droga ucieczki prowadzi przez długi na 500 stóp tunel śmierci... Wieść niesie, że w tym sanatorium, na tajemniczą „białą zarazę” zmarło 63 000 ludzi!'
Strata czasu...
Nie wiem czy to mozna nazwac horrorem - pewnie nie
- ale 'Teksanska masakra..' tez jest bezsensownym filmem. Scena w ktorej koles z obcieta reka biegnie za samochodem ofiary i chce zabic ja pila 'wymiata'
.
Z filmow, ktore lubie - to 'Pila', 'Milczenie Owiec' [ale to chyba nie horror
], "Dziecko Rosemary", 'Siedem' [ale to tez chyba nie horror
],'Omen'.