Po kilkumiesięcznej przerwie gamingowej spowodowanej wypaleniem tematu (1) brakiem nowych fajnych tytułów w które naprawdę chciałem zagrać (2) innymi obowiązkami (3) itp w ramach urlopu od żony i córy nabyłem sobie ostatnie Call of Duty, czyli Ghosts.
Tak wiem... nie spodziewałem się niczego odkrywczego, miałem po prostu ochotę postrzelać ale także zwyczajnie wyrobić sobie własne zdanie o kolejnej odsłonie serii. Jestem mniej więcej w połowie rozgrywki singlowej (bo pewnie tym razem nie starczy mi czasu na multi) i już widzę, że gra nie porywa, ale trzyma (jakiś-tam) poziom. Grafika zdecydowanie uległa polepszeniu w stosunku do Black Ops 2, ale na wysłużonym XBOXie 360 fajerwerków się nie spodziewałem. Rozgrywka to oczywiście kalka scenariuszy sprzed lat, poziom trudności Veterana jest mało wymagający a wszystkie lokacje wyglądają w sumie tak samo - wielki burdel spowodowany wielką wojną... bla bla bla. Jak skończę to dopiszę, czy cokolwiek mnie w tym tytule zaskoczyło...
Z innej beczki....
Kupujecie/macie zamiar kupić konsole nowej generacji? Xbox One będzie miał swoją premierę już we wrześniu. Ja z zasady nie kupuję sprzętu po swej premierze, bo zawsze do głosu dochodzą błędy wieku dziecięcego. ...ale za rok...